
Jest nie tylko jedną z ulubionych gwiazd telewizji. Podziwiana jest również dlatego, że udało jej się osiągnąć spektakularny sukces w odchudzaniu. Teraz zdradziła, w jaki sposób tego dokonała.
Agnieszka Kotońska należy do ulubionych bohaterek programu "Gogglebox. Przed telewizorem" nadawanego w telewizji TTV. Wraz z mężem Arturem oraz synem Dajanem regularnie zasiada na kanapie, aby komentować to co widzi na ekranie ich domowego odbiornika. Nie jest tajemnicą że jej mąż zajmuje się na co dzień sprzedażą samochodów, zaś Agnieszka dba o dom.
Jakiś czas temu postanowiła zadbać również o swoją figurę i odnosi w tym zakresie coraz większe sukcesy. Fani nie mogą nadziwić się, że niemal na każdym zdjęciu, które prezentuje na Instagramie jest chudsza. Wielu z nich zastanawia się, jak co robi, że wygląda tak rewelacyjnie. Celebrytka nie ukrywa, że włożyła wiele wysiłku w to, żeby jej sylwetka stała się bliska ideałowi.
Ciężko było. Łzy, pot, ćwiczenia, dieta, suplementacja. (…) Każdy sobie myśli, że to tak łatwo zrzucić kilogramy i cieszyć się tym, ale to nie jest proste, jak wszyscy dookoła jedzą chipsy i piją prosecco, a ja wodę z cytryną - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post.
Natomiast dieta żywieniowa telewizyjnej gwiazdy spełnia klasyczne normy stosowane przez osoby, które postanowiły zrzucić zbędne kilogramy. Agnieszka wykluczyła trzy podstawowe składniki, które powodują przybieranie na wadze.
ZOBACZ: Sylwia Bomba pokazała zdjęcie sprzed odchudzania. Wyglądała szokująco!
Zaczęłam zdrowo jeść, co nie było łatwe, bo trzeba było to wszystko rozpracować, gotować. Teraz gotuję sobie sama, nie mam trenera, metodą prób i błędów zaczęłam eliminować produkty. Coś mi nie pasowało, coś odrzuciłam. Chleb jasny zamieniłam na ciemny, nie piję coli, nie piję wódki. Wszystko jest oparte na warzywach, ćwiczę 5 razy w tygodniu - opisywała.
Przyznała, że początki były trudne, jednak dzięki samozaparciu w końcu osiągnęła zamierzone efekty. Trzeba przyznać, że wygląda rewelacyjnie.
fot. Instagram/agnieszkakotonska
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie