
Aktor uważa, że chcąc normalnie żyć nie da się uniknąć styczności z innymi ludźmi. Czy nie uważa, że zasiadając w "Tańcu z gwiazdami", programie, przez który przewija się mnóstwo osób, naraża się na zarażenie koronawirusem?
Andrzej Grabowski jest niezwykle aktywnym artystą. Większość osób kojarzy go z roli Ferdka z serialu "Świat według Kiepskich". Jednak na tej roli jego artystyczny dorobek się nie kończy. Występuje obecnie również w innych serialach - "Blondynka" i "Zakochani po uszy". Ma swój autorski, komediowy monolog "Andrzej Grabowski show", z którym zazwyczaj jeździ po całej Polsce. Występuje w licznych produkcjach filmowych, choćby niedawno w "Polityce" Patryka Vegi, gdzie zagrał postać wzorowaną na Jarosławie Kaczyńskim. Dubbinguje też liczne filmy, głównie dla dzieci.
W życiu codziennym styka się więc z wieloma osobami. Ma 68 lat, więc z racji wieku jest w większym stopniu niż młodsze osoby narażony na koronawirusa.
Wideoportal spotkał aktora podczas premiery filmu "Dolina bogów" i zapytał, czy nie obawia się zachorowania na COVID-19. Aktor przyznał, że zagrożenie istnieje, jednak środki bezpieczeństwa w kinie zostały zapewnione.
Teraz rozmawiamy, jesteśmy wśród ludzi, pójdziemy na salę kinową. Wiem, że tam są środki bezpieczeństwa, że tej publiczności będzie o wiele mniej niż zwykle, wszyscy będą w tych maseczkach czy tych takich przyłbicomaseczkach, miejsca co drugie zajęte, każdemu badana będzie temperatura przed wejściem, niewpuszczani będą jeżeli przekroczą jakąś temperaturę itd.
Andrzej Grabowski uważa, że jeżeli zamierzamy prowadzić w miarę normalne życie, nie da się uniknąć ryzyka zakażenia. Jedynym rozwiązaniem może być całkowite odizolowanie się i przebywanie jedynie w domu, co w jego przypadku jest wykluczone.
Obawiać się mogę, przed chwilą jadłem lody, mogłem się zarazić. Teraz rozmawiam z panem, mogę się zarazić, za chwilę będę przechodził obok kogoś, który kaszlnie na mnie i mogę się zarazić, a żyć trzeba. Chyba, że chce człowiek się wyłączyć, żeby go w ogóle nie było, siedzieć w domu i być na kwarantannie od 11 marca czy tam 13 marca.
Właśnie 13 marca po emisji drugiego odcinka z powodu lockdownu została przerwana 11 edycja "Tańca z gwiazdami", programu, w którym Andrzej Grabowski zasiada w jury. Program zostanie wznowiony w najbliższy piątek 4 września, ale nie zatańczy już w nim Marcin Bosak, zaś występującą z Tomaszem Oświecińskim Janję Lesar zastąpi Wiktoria Omyła.
Mamy nadzieję, że dzięki zapewnionym środkom bezpieczeństwa wirus oszczędzi wszystkich biorących udział oraz pracujących przy programie.
fot. mat. pras./Polsat
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie