Nie ma większej językowej gafy, niż posługiwanie się słowami lub zwrotami, których znaczenia nie znamy. Tym bardziej, kiedy chcemy zabłysnąć elokwencją w towarzystwie i wtrącamy coś po łacinie. Co dokładnie oznaczają: "de facto", "notabene", "stricte", "sensu stricto" bądź "ad rem"? Kiedy warto używać łacińskich zwrotów, aby zrobi wrażenie na innych? Zobaczcie pouczające wideo!
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!