Reklama

Zenek Martyniuk podjął decyzję w sprawie syna? To będzie koniec!

25/12/2024 06:00

Zenek i Danuta Martyniukowie oficjalnie odnieśli się do bulwersującego zachowania ich syna Daniela. Piosenkarz przekazał, jaką decyzję podjął w jego sprawie. Małżonkowie potwierdzili, że relacje z ich synową Faustyną nie należą do najlepszych.

Olek Sikora z kamerą "Halo, tu Polsat" odwiedził Zenka i Danutę Martyniuk w ich 230-metrowej posiadłości w Grabówce pod Białymstokiem. Małżonkowie tuż przed świętami Bożego Narodzenia przekazali, jak odnoszą się do sprawy ich syna Daniela oraz w jakich relacjach są z drugą żoną Daniela, Faustyną.

Zenek Martyniuk podjął decyzję w sprawie syna? To będzie koniec!

Daniel w opublikowanym nagraniu wideo utyskiwał na ojca, żaląc się, że nie dostaje od Zenka odpowiedniego finansowego wsparcia. Muzyk postanowił ukrócić karygodne zachowanie swojego jedynaka.

Chciał ze mną nagrać piosenkę. Ale chyba troszeczkę sobie tutaj pozwolił za dużo, albo na alkohol, albo na jakieś inne używki. I ja się zdenerwowałem. Mówię: "słuchaj Daniel, jeżeli tak będziesz się zachowywał, to ja z tobą nic nie będę nagrywać w ogóle". No to on zaraz nagrał film. Właśnie on coś nagrywa, to, co myśli i od razu wstawia na Instagram. Jakieś tam "f*ck you, pomagasz innym, dla mnie nie chcesz pomóc". I takie rzeczy wstawił, niepotrzebnie w ogóle - przekazał Zenek w programie.

Wcześniej głos w sprawie zabrała Danuta. Mówiła o tym, że już dwukrotnie załatwiała dla Daniela leczenie odwykowe, jednak chłopak z możliwości wyjścia z uzależnienia nie skorzystał. Żona piosenkarza nie ukrywa, że oboje z mężem popełnili w stosunku do syna błędy wychowawcze. Pozwalali mu na stanowczo zbyt wiele.

Powiedziałam kilka słów o nim, że jak się nie zmieni, jak nie pójdzie na leczenie, no to będzie koniec. (...) Był rozpieszczany po prostu. Bezstresowe wychowanie. I po prostu on sobie tak pomyślał, że może robić, co chce - przyznała.

Zenek zdradził, że ich syn pokajał się przed nim. Piosenkarz nie ma jednak złudzeń. To Daniel musi chcieć się zmienić, a nie jego rodzice. W innym przypadku żadna terapia nie przyniesie oczekiwanego skutku.

"Tato, tato, ja ciebie przepraszam, wiesz co, ja nie byłem w ogóle pijany". Ja mówię: "słuchaj Daniel, no to przestań, to zresztą nie pierwszy raz". (...) Ja myślę, że to nie jest taka prosta sprawa, że on musi się zgodzić. Leczenie nic nie da, jeżeli on sam sobie wszystkiego nie poukłada, jeżeli sam nie postanowi, to nic nie da - stwierdził.

SPRAWDŹ: Danuta Martyniuk odwiedziła pierwszą synową i wnuczkę. Faustyna wpadła w furię?!

Martyniukowie odnieśli się również do relacji z obecną synową. Danuta twierdziła, że Faustyna zabrania Danielowi kontaktów z jego córką z pierwszego małżeństwa.

Obecna żona właśnie zabrania Danielowi w ogóle, żeby on trzymał kontakty z tą pierwszą żoną, a tym bardziej ze swoją córką. My jesteśmy taką rodziną, wiesz, bardzo otwartą. Tam nie bardzo lubimy się gniewać, czy coś takiego. I myślę, że za jakiś czas na pewno to wszystko się poprawi. Wszystko się poprawi, te relacje i będzie super - wyrazili nadzieję Zenek.

Danuta dodała, że choć Faustyna zapewniała, że wyprowadzi męża na prostą drogę, do tej pory nie zrobiła nic w tym kierunku.

fot. Halo, tu Polsat; Instagram; KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Bożka - niezalogowany 2024-12-26 19:02:14

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Bożka - niezalogowany 2024-12-26 19:02:36

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • BB - niezalogowany 2025-01-04 16:49:57

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Iwona - niezalogowany 2025-01-21 15:30:03

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do