Reklama

Tomasz Stockinger o koronawirusie. Przebywa w szpitalu po operacji.

30/03/2020 06:54

Aktor od czasu operacji w lutym przebywa w szpitalu. Wyznał, czego był świadkiem i tego, co dzieje się podczas zarazy.

O operacji Tomasza Stockingera informowaliśmy w lutym. Aktor trafił do szpitala nagle z powodu powikłań po przebytym zapaleniu płuc. Lekarze stwierdzili u niego problemy krążeniowe i konieczność operacji na otwartym sercu.

Mój stan był poważny. Jestem po operacji na otwartym sercu. Niestety, było trzeba naprawić zastawkę, to był bardzo ciężki zabieg. Muszę słuchać rehabilitantów, wykonywać różne ćwiczenia. Ale to przecież robi się dla siebie! Ciężka praca zaprocentuje. Mam silne postanowienie wrócić do pracy - zdradził "Faktowi".

Od operacji minęło już kilka tygodni, jednak aktor cały czas znajduje się na obserwacji w szpitalu. W obiekcie nie ma mowy o żadnych odwiedzinach. Rodzice nie odwiedzają swoich dzieci, zaś rodzące matki nie mogą kontaktować się ze swoimi partnerami. Tomasz Stockinger jest również izolowany z powodu koronawirusa.

W obecnej sytuacji nie ma żadnych wizyt z zewnątrz, nawet wszystkie przesyłki są pod kontrolą, wszyscy się starają, żeby wirus nie wszedł do szpitala - komentuje aktor.

Widzenia w szpitalach są zabronione lub mocno ograniczone. W związku z tym aktor nie może spotykać się z rodziną. Pozostają im rozmowy telefoniczne.

Wszystko jest dobrze zorganizowane, i póki co żadnych alarmów tu nie było. Z rodziną dużo spotykałem się na początku, kiedy było można się widywać, teraz na szczęście mamy telefony i wideorozmowy. Jak z wnuczką rozmawiam to zawsze korzystamy z wideorozmowy, to się bardzo przydaję, bo ją to muszą zobaczyć. Mam nadzieję, że to potrwa góra kilka tygodni i będziemy mogli normalnie się kontaktować - wyjaśnia Stockinger.

ZOBACZ: KORONAWIRUS. Córka Kasi Kowalskiej w dramatycznym stanie. "Dziś wiele godzin wypłakałam"

Stan zdrowia aktora jest coraz lepszy. Po operacji serca konieczna jest jednak długa rekonwalescencja i zmiana dotychczasowego intensywnego trybu życia tak, by nie forsować serca.

Na początku myślałem, że będzie inaczej, bo czułem się fatalnie. Myślałem, że to będzie bardzo długa droga. A tymczasem organizm przy dobrej opiece zaskakuje mnie swoją dynamiką i chęcią powrotu do formy, a ja staram się mu nie przeszkadzać, wręcz przeciwnie pomagać. Czuję się w porządku. Półtora miesiąca po operacji i ja mogę sobie pospacerować i poćwiczyć, więc jestem zadowolony z tego w jakim tempie dochodzę do siebie. Naprawdę nie podejrzewałem, że po 1,5 miesiąca, po tak ciężkiej operacji mogę być samodzielny- relacjonuje aktor.

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

fot. Instagram.com/aldona_orman, warsaw_film_school, szczecinska_agencja_art

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Wideoportal.TV




Reklama
Wróć do