Reklama

Tomasz Lis przeszedł udar: W nocy nie było takie pewne czy żyję

14/10/2022 06:00

Dziennikarz w nocy poczuł się bardzo źle. Kiedy trafił do szpitala, okazało się, że po raz czwarty przeszedł udar. Choć od lat ma problemy zdrowotne, nie poddaje się. Regularnie bierze udział w wyczerpujących maratonach.

Od kilku lat Tomasz Lis ma problemy ze zdrowiem. W związku z tym coraz więcej czasu spędza w szpitalach. Do niebezpiecznej sytuacji doszło przedwczoraj w nocy.

 

Tomasz Lis przeszedł udar

Dziennikarz poinformował, że po raz czwarty przeszedł udar. Obecnie znajduje się na oddziale szpitalnym. Samo zdarzenie wyglądało jednak wyjątkowo niebezpieczne.

Miałem udar. Jestem na erce udarowej jednego z warszawskich szpitali. Podobno już żyję, choć w nocy nie było to takie pewne. Co dalej zdecydują lekarze. Wszystkich pozdrawiam - przekazał na Twitterze.

Tomasz Lis od lat uczestniczy w licznych maratonach, które odbywają się w wielu miastach na całym świecie. Kilka dni przed przebytym udarem wymienił wszystkie zawody, w których startował. Zaznaczył, że nie poddaje się mimo poważnych kłopotów zdrowotnych.

2010- Berlin, 2011-Tokio, 2011- Nowy Jork. 2014-Boston, 2015 udar, 2017 - udar, 2019 - udar, 2021 -Londyn, 2022-Chicago. 6 największych maratonów świata na rozkładzie. A prawie trzy lata temu usłyszałem, że być może o życiu na wózku będę mógł pomarzyć.

 

ZOBACZ: Tomasz Lis sprzedał swoją luksusową willę. Cena posiadłości powala! (FOTO)

Dzień później pochwalił się kolejnym startem.

Robota wykonana. Satysfakcja, szczęście i absolutna agonia. Tak ciężko jak dziś nie było nigdy. Ale koniec wieńczy dzieło.

Gdy biegłem swój rekordowy maraton tętno nie spadało mi poniżej 200 uderzeń na minutę. Dziś zgodnie z rozkazami lekarzy pilnowałem, by nie przekraczało 170. Przypomina to trochę bieganie na zaciągniętym hamulcu, ale jednak warto wpaść na matę maratonu, a nie jednocześnie życia.

Zdrowie dziennikarza zaczęło szwankować przed siedmiu laty. Tomasz Lis wspominał, że podczas prowadzenia jednego z programów poczuł się bardzo źle. W pewnym momencie myślał, że zemdleje. W trakcie przerwy przekazał gościom, żeby w przypadku jeśli przestanie zadawać pytania, nie przerywali, lecz kontynuowali swoje wypowiedzi. Następny ciężki udar przeszedł w grudniu 2019 roku podczas pobytu w Olsztynie. Trafił wówczas na oddział intensywnej terapii.

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

fot. Twitter/Tomasz Lis, YouTube.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do