
Dziennikarz w nocy poczuł się bardzo źle. Kiedy trafił do szpitala, okazało się, że po raz czwarty przeszedł udar. Choć od lat ma problemy zdrowotne, nie poddaje się. Regularnie bierze udział w wyczerpujących maratonach.
Od kilku lat Tomasz Lis ma problemy ze zdrowiem. W związku z tym coraz więcej czasu spędza w szpitalach. Do niebezpiecznej sytuacji doszło przedwczoraj w nocy.
Dziennikarz poinformował, że po raz czwarty przeszedł udar. Obecnie znajduje się na oddziale szpitalnym. Samo zdarzenie wyglądało jednak wyjątkowo niebezpieczne.
Miałem udar. Jestem na erce udarowej jednego z warszawskich szpitali. Podobno już żyję, choć w nocy nie było to takie pewne. Co dalej zdecydują lekarze. Wszystkich pozdrawiam - przekazał na Twitterze.
Tomasz Lis od lat uczestniczy w licznych maratonach, które odbywają się w wielu miastach na całym świecie. Kilka dni przed przebytym udarem wymienił wszystkie zawody, w których startował. Zaznaczył, że nie poddaje się mimo poważnych kłopotów zdrowotnych.
2010- Berlin, 2011-Tokio, 2011- Nowy Jork. 2014-Boston, 2015 udar, 2017 - udar, 2019 - udar, 2021 -Londyn, 2022-Chicago. 6 największych maratonów świata na rozkładzie. A prawie trzy lata temu usłyszałem, że być może o życiu na wózku będę mógł pomarzyć.
ZOBACZ: Tomasz Lis sprzedał swoją luksusową willę. Cena posiadłości powala! (FOTO)
Dzień później pochwalił się kolejnym startem.
Robota wykonana. Satysfakcja, szczęście i absolutna agonia. Tak ciężko jak dziś nie było nigdy. Ale koniec wieńczy dzieło.
Gdy biegłem swój rekordowy maraton tętno nie spadało mi poniżej 200 uderzeń na minutę. Dziś zgodnie z rozkazami lekarzy pilnowałem, by nie przekraczało 170. Przypomina to trochę bieganie na zaciągniętym hamulcu, ale jednak warto wpaść na matę maratonu, a nie jednocześnie życia.
Zdrowie dziennikarza zaczęło szwankować przed siedmiu laty. Tomasz Lis wspominał, że podczas prowadzenia jednego z programów poczuł się bardzo źle. W pewnym momencie myślał, że zemdleje. W trakcie przerwy przekazał gościom, żeby w przypadku jeśli przestanie zadawać pytania, nie przerywali, lecz kontynuowali swoje wypowiedzi. Następny ciężki udar przeszedł w grudniu 2019 roku podczas pobytu w Olsztynie. Trafił wówczas na oddział intensywnej terapii.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
fot. Twitter/Tomasz Lis, YouTube.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie