Program Para do Gara zdjęty z anteny

Każdy kolejny, wprowadzony przez Edwarda Miszczaka program zalicza klapę. Postanowiono zakończyć już trzecią produkcję. W związku z licznymi porażkami dyrektor miał zostać odsunięty od prac nad nową ramówką.

Edward Miszczak, przechodząc z TVN-u do Polsatu, miał telewizję Zygmunta Solorza całkowicie odmienić. Polsat miał stać się nowoczesną, dynamiczną i odmłodzoną stacją. Nowy dyrektor zaczął od poprawiania tego, co i tak już dobrze funkcjonowało. W pierwszej kolejności zwolnił dotychczasowe gwiazdy z Katarzyną Skrzynecką, Michałem Wiśniewskim i Katarzyną Dowbor na czele. A następnie wprowadził nowe propozycje programowe, które miały stać się świeżym powiewem jesiennej ramówki oraz zestawem pewniaków, które podbiją serca widzów.

Jakże wielkie musiało być rozczarowanie władz Polsatu i samego Edwarda Miszczaka, kiedy formaty, które miały stać się hitami, po kolei okazywały się całkowitymi klapami. Z odcinka na odcinek spadała oglądalność "Real Housewives. Żon Warszawy", "Temptation Island", "Naszego nowego domu", a nawet show Dody. W końcu Miszczak uznał, że wyczerpała się formuła "Tańca z Gwiazdami", co oznacza, że zabrakło gwiazd chętnych do wzięcia udziału w kolejnej edycji, więc postanowił zakończyć show. Tym razem jednak przesadził i szefostwo program przywróciło. Możliwe więc, że pojawi się we wiosennej ramówce.

Program Para do Gara zdjęty z anteny

Natomiast aby nie generować niepotrzebnych kosztów zdecydowano o zakończeniu produkcji "Żon Warszawy" oraz "Temptation Island". Teraz do tego grona dołączył nadawany w polsatowskiej Czwórce i prowadzony przez Mateusza Gesslera (syna byłego męża Magdy Gessler) kulinarny show "Para do gara. Ona mówi, on gotuje". Jak podał serwis Wirtualne Media, wyniki oglądalności tejże produkcji są wręcz rozpaczliwe - to średnio zaledwie 150 tysięcy widzów na odcinek. W polepszeniu wyników nie pomogła zmiana dnia i godziny nadawania programu na lepszą.

Jak nieoficjalnie wiadomo, Polsat jest tak niezadowolony z polityki programowej prowadzonej przez Edwarda Miszczaka, że odsunięto go od tworzenia następnej ramówki. Został jedynie "konsultantem" w sprawie nowych programów.

ZOBACZ: Edward Miszczak straci pracę w Polsacie? "Został odsunięty"

Nie wiadomo, czy Edward Miszczak taką decyzją Polsatu się przejmuje, ponieważ pojawiły się nowe, zaskakujące doniesienia. Podobno ma zostać nowym prezesem... TVP. Jak Wam się podoba taka decyzja?

fot. KAPiF