Reklama

Parodia reklamy Apartu: Spot obraża i tworzy wizerunek IDIOTEK!

16/11/2020 06:55

Najnowszy, świąteczny spot reklamowy biżuterii Apart wzbudził spore kontrowersje i doczekał się komediowej przeróbki. Internauci nie mają litości dla gwiazd w otoczeniu kiczowatej, sztucznej i wyidealizowanej scenerii. Suchej nitki na reklamie nie pozostawili również specjaliści od wizerunku i psychologowie.

W reklamie możemy zobaczyć trzy polskie gwiazdy, które w szampańskim nastroju oddają się świątecznym przygotowaniom. Małgorzata Socha, Anna Lewandowska i Julia Wieniawa stroją choinki, wdzięczą się do lustra, rozrzucają beztrosko prezenty, tańczą z pluszowymi misiami i tak... przez prawie cztery minuty.

Nowe ambasadorki Apartu to wyjątkowe, charyzmatyczne kobiety, które są spełnione w życiu prywatnym, z sukcesami realizują swoje zawodowe pasje i niezmiennie od wielu lat inspirują miliony Polek -  zachwala Apart.

Za takie ujęcie tematu na sieć Apart wylała się fala krytyki ze strony internautów. Spot jest zbyt idylliczny, kiczowaty i oderwany od rzeczywistości - zawyrokowali. Negatywne komentarze pojawiają się na profilu marki na Facebooku oraz na YouTube, ale są szybko są usuwane. Internauci piszą:

Ten spot to kicz w najczystszej postaci. Kobiety w nim pokazane są infantylne, plastikowe i konia z rzędem temu kto chciałby aby jego wybranka tak się zachowywała. Nikt taki nie jest. Ten spot obraża kobiety i tworzy wizerunek idiotek.

Taka reklama była modna kilkanaście lat temu... w Ameryce. Strasznie staroświeckie ujęcia, pani Lewandowska i pani Wieniawa zagrały sztucznie, zwłaszcza pierwsza. Tylko Pani Socha zagrała tu profesjonalnie i muzyka jest na plus.

A jednak kryzys kreatywności w reklamie to fakt.

Najlepszym dowodem na to, w jaki sposób odbiorcy przyjęli reklamę jest popularność jej parodystycznej wersji:

Internauci uważają, że z przesłodzonymi postaciami ciężko jest im się utożsamiać. Specjaliści uważają, że takie podejście diametralnie kontrastuje z obecną sytuacją, w której żyjemy, w której z jednej strony mamy do czynienia z pandemią, a z drugiej z masowymi protestami i rosnącym bezrobociem.

Z euforii sukcesu finansowego i szału zakupów wpadliśmy w strach przed chorobą i śmiercią, w bojaźń o jutro, Apart nie zauważył też, że na ulicach pojawiają się kobiety walczące o swoje podstawowe prawa. (...) Dystans pomiędzy słitaśnością spotu, a rzeczywistością okazał się zbyt duży, aby tę produkcję odebrać zwyczajnie, może nawet obojętnie, po prostu jako kolejną reklamę. Obietnica (ozdobiona biżuterią Apart staniesz się piękniejsza, zabłyśniesz), która dotychczas wydawała się bliska i całkiem realna, stała się dziś śmiesznością, sarkazmem rzuconym w twarz kobietom, które walczą na ulicach o podmiotowe traktowanie - powiedział w rozmowie Marcin Kalkhoff z BrandDoctor z Wirtualnymi Mediami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jaką biżuterię noszą gwiazdy?

Eksperci uważają, że klienci raczeni tak kiczowatym czują, że traktowani są niepoważnie.

Jesteśmy zmęczeni idealizowaniem rzeczywistości. Czujemy, jakby ktoś robił z nas idiotów. Reakcja ludzi wydaje się tak brzmieć. (...) W dzisiejszym świecie możemy mieć dosyć sztuczności, którą jesteśmy atakowani z każdej niemal strony. Jestem w stanie zrozumieć chęć wprowadzenia człowieka w bajkowy klimat, przekoloryzowania tematu i może trochę wzbudzenia kontrowersji tylko, że do bajkowego klimatu osobiście wolałabym użyć elfów niż Julii Wieniawy - stwierdziła psycholożka i psychoterapeutka, Kinga Rajchel.

Być może twórcy chcieli poprawić odbiorcom nastrój, ale zdecydowanie przesadzili. Ta reklama to strzał w stopę, bardziej do zakupów zniechęca niż zachęca.

fot. Instagram/bizuteriaapart

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do