
Od kilku dni o jest wyjątkowo głośno prezydencie Stanów Zjednoczonych Donaldzie Trumpie oraz jego żonie Melanii. Media zelektryzowała wiadomość o tym, że oboje zakażeni są koronawirusem. Oliwy do ognia dolała przyjaciółka pierwszej damy, która ujawniła prywatną rozmowę, podczas której rozzłoszczona Melania rzuca wulgaryzmami.
Choć w małżeństwie Trumpów wszystkie oczy zwrócone są na Donalda, poczynania pięknej Melanii śledzone z niewiele mniejszą uwagą. Pochodząca ze Słowenii modelka przyzwyczaiła nas zarówno do zachwycających kreacji, jak i tego, że zawsze stoi murem za swoim mężem. Sprawdza się również jako dobra organizatorka. Ostatnio wpadła na pomysł, aby upiększyć ogród różany, sadząc w nim różę herbacianą wyhodowaną na cześć Jana Pawła II.
Tym razem o Melanii Trump zrobiło się głośno ze znacznie mniej pozytywnego powodu. Telewizja CNN ujawniła archiwalne nagranie sprzed dwóch lat, w którym pierwsza pama w rozmowie z przyjaciółką Stephanie Winston Wolkoff nie kryła frustracji. Narzekała na media oraz swoje obowiązki. Sprawa dotyczyła sytuacji, w której na granicy USA oddzielono dzieci imigrantów od ich rodziców. Podkreślano, że zrobiono tak zgodnie z prawem uchwalonym za rządów poprzedniego prezydenta USA, Baracka Obamy.
Mówią, że jestem współwinna, że jestem taka sama, jak on, że go wspieram. Nie mówię wystarczająco, nie robię wystarczająco - żaliła się prezydentowa.
Odniosła się też do sytuacji, w której dekorowała Biały Dom na święta Bożego Narodzenia. Narzekała, że jej trud nie został doceniony.
Zap*erdalam z tymi świątecznymi rzeczami, a sama wiesz, kogo k*rwa obchodzą świąteczne dekoracje? Ale muszę to robić, prawda? Robię to i mówię, że pracuję nad świętami, a oni pytają: „a co z dziećmi, które są odseparowywane?”. Odpie*dolcie się ode mnie. Czy mówili tak, gdy działo się to za Obamy? Próbowałam połączyć dzieci z matkami. Ale nie ma takiej możliwości, to jest cały proces prawny - tłumaczyła.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Melania Trump i jej odważne fotki
Nie oszczędziła też krytyki liberalnym mediom.
Nie chcą zrobić żadnego materiału (…) nie zrobią nic, bo są przeciwko nam, bo to liberalne media.
Jak myślicie, czy to kontrowersyjne nagranie wpłynie na spadek popularności jej męża w przedwyborczych sondażach?
fot. Instagram/flotus, realdonaldtrump
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie