
To pierwsza poważna porażka Ewy Krawczyk w konflikcie z pasierbem. Wdowa po piosenkarzu chciała przenieść zwłoki teściów z Łodzi do Grotnik. Decyzję tę zablokował syn Krzysztofa Krawczyka. W związku z tym Ewa Krawczyk może stracić niemałą kwotę pieniężną.
Ewa Krawczyk postanowiła, że na cmentarz w Grotnikach sprowadzi zwłoki rodziców męża oraz jego brata Andrzeja, który zmarł miesiąc po artyście. Wówczas nie będzie musiała pokonywać dużej odległości do Łodzi, gdzie są pochowani. Obecnie trwa przygotowywanie nowego nagrobka, który zostać przeznaczony właśnie dla nich.
Wdowa napotkała jednak istotną przeszkodę. Na ekshumację szczątków swoich dziadków - Januarego i Lucyny Krawczyków - nie zgodził się Krzysztof Igor Krawczyk junior. A bez podpisów wszystkich uprawnionych osób ekshumacja jest niemożliwa.
Musi być pisemna zgodna najbliższej rodziny. To Igor jest najbliższą żyjącą osobą w linii, a on niczego takiego nie podpisał i sobie nie życzy ekshumacji. Zrobimy, co trzeba, by mu pomóc i to powstrzymać. Nie będzie ekshumacji, bo tak sobie wymyśliła pani Ewa Krawczyk - przekazał w rozmowie z "Faktem" Zbigniew Rabiński, który opiekuje się juniorem.
Po wypadku dziadkowie, a zwłaszcza babcia, otoczyli juniora prawdziwą opieką. To dzięki niej przetrwał trudny czas. Teraz ma poczucie, że Ewa Krawczyk chce odebrać mu najbliższe dla niego osoby. Babcia wychowywała Igora w Łodzi, więc syn Krawczyka jest zdania, że właśnie tam jego dziadkowie powinni w dalszym ciągu spoczywać.
Igor się na to kategorycznie nie zgadza. Liczy się to, co w sercu, a nie na pokaz. On bardzo kochał babcię, to ona jako jedyna się nim opiekowała po wypadku w i chce by była w Łodzi, a nie w Grotnikach, gdzie nie jest mile widziany. Jemu zrobiono tyle krzywdy, że już wystarczy. Nie pozwolono mu pożegnać godnie ojca, a teraz jeszcze dziadków mu chcą zabrać - stwierdził Zbigniew Rabiński.
SPRAWDŹ: Wiadomo na co Ewa Krawczyk wydaje pieniądze po mężu. "Majątek jest upłynniany"
Wdowa do tej pory wydała kilkanaście tysięcy złotych. Na tę kwotę składają się: koszty projektu pomnika, prace kamieniarskie i przygotowania do ekshumacji. Jeśli Igor nie zmieni zdania, a na to się nie zanosi, Ewa Krawczyk może stracić zainwestowane pieniądze.
Ewa Krawczyk, fot. KAPiF
Ewa Krawczyk, Krzysztof Krawczyk, fot. KAPiF
Krzysztof Igor Krawczyk, fot. Lukasz Kalinowski/East News
Grób Krzysztofa Krawczyka, fot. YouTube.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Opiekun juniora się wypowiada Może zaczol by się w takim razie opiekować grobami , Rabiński wstyd
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Wyjątkowo podła kobieta.
Wredna baba, bez skrupułów
Wredna kobieta, bez żadnego wstydu i honoru!!! Junior powinien dostać to co jemu należy po ojcu, wstrętna baba myśli że zabierze do grobu... Wstyd! A co do eschumacji dziadków nie powinien się nigdy nie godzić, bo to jego dziadkowie a jej nic do tego... To jest materialistka bez żadnych uczuć, kobieta zawistna zachłanna i podła! Gdyby miała choć trochę człowieczeństwa w sobie, podzieliła by się z chorym synem męża spadkiem.. To jest zwykła sucz!!!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nie podoba mi się zachowanie pani Ewy ,kiedy zakazała mężowi kontaktu z byłą żoną.Wkoncu chodziło o kontakt chorejatki z synem!!!!!!!Senior Krawczyk chciał wysłać samochód żeby spotkała się z synem.I dziwnie urwały się kontakty.!!!Pani Ewa sama wypowiedziała się,że była bardzo zazdrosna o męża i chyba ta zazdrość o niego była powodem odgradzania Seniora Krawczyka od tak bardzo chorego syna.Szkoda tylko ,że ojcu mózg w myśleniu się zatrzymał!!!Co kobiety potrafią zrobić z zazdrości?
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.