
Marcin "Różal" Różalski odniósł się do wpisu Qczaja na temat molestowania seksualnego z dzieciństwa. Uważa, że trener dobrze zrobił, że upublicznił swoją historię.
Kilka dni temu znany trener fitness Daniel Józef Kuczaj, czyli Qczaj wyznał na Instagramie, że w wieku 7. lat został zgwałcony przez "przyjaciela rodziny". A jako nastolatek borykał się w szkole z nietolerancją z powodu swojej homoseksualnej orientacji. Jego wpis wielu internautów i spotkał się z ogromnym odzewem. Na szczęście słowa wsparcia i otuchy w komentarzach przeważyły nad wpisami hejterów.
Do wyznania trenera odniósł się inny sportowiec - zawodnik MMA Marcin "Różal" Różalski, znany z dosadnych, mocnych opinii. Czy Qczaj dobrze zrobił, że tak osobistym i dramatycznym przeżyciem podzielił się ze wszystkimi w mediach społecznościowych?
On sam o tym powiedział, czyli jeżeli czuł taką wewnętrzną potrzebę, no to o tym powiedział. Nie jest mi oceniać, czy to jest dobre czy to jest złe. To w takim razie zrobił dobrze, bo wyrzucił z siebie to co go bolało - powiedział w rozmowie z Wideoportalem.
ZOBACZ: Qczaj w dzieciństwie padł ofiarą pedofila. Wstrząsające wyznanie znanego trenera fitness
Różal opowiedział o swoim własnym podejściu i filozofii życiowej. Stwierdził, że nie chce się nikomu przypodobać, ponieważ i tak nigdy wszystkim nie dogodzi.
Co mi da przejmowanie się tym, że komuś się nie spodoba, że mam pomarańczowe trampki? Założę niebieskie to będą się podobały temu, komu się nie podobały pomarańczowe. To jest chore.
Wbrew swojemu wyrazistemu wizerunkowi, sportowiec potrafi się wzruszyć i pokazać empatię. Znany jest choćby z miłości do zwierząt. Kiedy dowiedział się o psie, który został skatowany i zakopany żywcem, zaoferował 30 tysięcy złotych za wskazanie sprawcy.
Najważniejsze to jest nie krzywdzić ludzi i istot, które na to nie zasługują, żyć tak, żeby być człowiekiem szczęśliwym, pomagać tam, gdzie można pomagać. O to wszystko chodzi. A nie przejmować się i żyć na pokaz. Ja nie żyję, żeby przeżyć życie. Ja żyję, żeby żyć. Ja się cieszę życiem, jestem człowiekiem spełnionym. Ja mam 42 lata. Jestem aktywnym sportowcem, w stu procentach spełnionym człowiekiem biznesowo i prywatnie - zapewnił kick-boxer.
fot. Instagram/qczaj, marcinrozalrozalski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie