
Tomasz Jakubiak cierpi na zaawansowaną chorobę nowotworową. Wraz z rodziną udał się do Izraela, gdzie przechodzi indywidualną terapię. Niestety stan znanego z telewizji kucharza jest na tyle ciężki, że w pewnym momencie pożegnał się z rodziną.
Znany z programu "MasterChef" Tomasz Jakubiak cierpi na raka jelit i dwunastnicy. Wielokrotnie przechodził chemioterapię, schudł 35 kilogramów. Znajomi chorego zorganizowali charytatywną kolację, podczas której udało się zebrać 200 tysięcy złotych. Dzięki temu kucharz rozpoczął leczenie w Izraelu.
Przed wylotem udzielił wywiadu w "Dzień dobry TVN", w którym przyznał, że jego stan uległ pogorszeniu.
Rodzina się ze mną trzy razy żegnała, bo leżałem już na podłodze i już było bardzo źle. Miałem ciśnienie 30, czy nawet 20 parę, w ogóle to wszystko spadało. Ciało na pysk, miałem drgawki, już w ogóle nikt nie wiedział, co ma ze mną zrobić. Zdjąłem z siebie wszystko, stwierdziłem, że po prostu nie ma już żadnego wstydu - przyznał.
Żona Tomasza Jakubiaka, Anastazja, przekazała, że obecnie jej mąż otrzymuje silne leki uśmierzające ból.
Przez ostatnie dwa tygodnie no to mocno jest tak sobie. Duże napady bólu już ma, szybciej się męczy, mniej sprawny mobilnie. Każda rzecz jest dla niego dużym wysiłkiem, łącznie z myciem się już, no jest trudno. (...) Musi mieć co cztery godziny podawane zastrzyki przeciwbólowe. Oprócz tego ma plastry przeciwbólowe. Naprzemiennie jeszcze też kroplówki z lekami przeciwbólowymi dostaje. Cały czas jest zatrzymywanie tego, żeby po prostu nie cierpiał z powodu bólu - mówiła.
Tomasz Jakubiak nie ukrywa, że ma liczne przerzuty w postaci guzów, które pojawiły się na całym ciele.
Jeżeli chodzi o sam stan zdrowia, o czym tak naprawdę nie mówiliśmy jeszcze nigdy, no to on się mocno pogorszył, ponieważ guzy, które miałem na kościach, bardzo mocno się rozeszły po całym ciele. Jest ich niezliczona ilość i w związku z tym zaatakowały mi nogi, plecy.
SPRAWDŹ: Gwiazdor TVN zachorował na nowotwór. Jest rzadki i trudny do wyleczenia
Tomasz Jakubiak opowiedział również o pobycie w szpitalu w Izraelu, który znacznie różni się od leczenia w polskim ośrodku.
Po całym dniu spędzonym w izraelskim szpitalu stwierdzam, że przeniosłem się zupełnie w jakiś kosmos totalny. Tutaj opieka wygląda stanowczo inaczej. Ja mam swój pokoik, w którym jestem leczony. Moja rodzina mieszka dwa piętra wyżej w hotelu, więc na noc mogę spokojnie do nich chodzić. W ciągu dnia też ze mną przebywają całkiem sporo czasu. Wszystko jest fajnie poukładane. Przeszedłem już dzisiaj pierwsze badania, czekam na kolejne, plus na wyniki, no i zobaczymy, co będzie się działo - relacjonował.
Nie ukrywa, że jego wielkim marzeniem było, aby stanąć na planie programu "MasterChef Nastolatki". Niestety, z powodu choroby nie będzie to możliwe.
fot. Dzień dobry TVN
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie