Reklama

Na co choruje Maryla Rodowicz

18/10/2023 19:53

Miała szansę dorobić do biednej emerytury, ale nic takiego się nie wydarzy. Artystka poważnie zachorowała i musiała odwołać aż trzy koncerty. Co dzieje się z gwiazdą polskiej piosenki?

Koncerty Maryli Rodowicz wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. Istniała co prawda obawa, że słowach o "reżimowej telewizji" przestanie być w TVP zatrudniana, jednak tak się nie stało. Dzięki temu może dorobić do skromnej emerytury.

Na co choruje Maryla Rodowicz?

Coraz częściej pojawiają się informacje o szwankującym zdrowiu gwiazdy. Przed kilku laty przeszła operację wszczepienia sztucznego biodra. Jednak jej problemy z chodzeniem wcale się nie zakończyły. Bywa, że bolące kolana dają jej się porządnie we znaki i utrudniają życie. Nie jest jej łatwo wspinać się po schodach w swojej willi.

Marylka myślała już o windzie, ale nie bardzo jest tam miejsce, by to zrobić. Poza tym to ogromna inwestycja, na którą jej nie stać. Takie rozwiązanie doradzają jej też dzieci, które widzą, że samotne życie na takiej przestrzeni jest dla mamy coraz bardziej uciążliwe. Ostatnio znów narzekała na bóle w stawach - poinformował znajomy gwiazdy w rozmowie z "Rewią".

Na tym nie koniec. Podczas pandemii ciężko przeszła COVID-19. Straciła zmysł smaku oraz węchu, przez co przygotowywane przez gosposię mielone zupełnie jej "nie wchodziły".

Zaczęły mnie strasznie boleć mięśnie, szczególnie mięśnie pleców. Do tego dochodziła gorączka i wiedziałam, że to są oznaki zarażenia się koronawirusem. Wezwałam medyków, przyjechali, zrobili badania i odjechali. Jestem w ciągłym kontakcie z moją panią laryngolog, która wyjaśniła mi, co mam robić - wyznała wówczas Plejadzie.

Po jej występie podczas imprezy "Roztańczony PGE Narodowy" Maryla ma niesamowite koncertowe wzięcie. Według "Super Expressu" za najbliższe trzy koncerty miała zainkasować prawie 150 tysięcy złotych. Niestety, wydarzenia zostały odwołane, ponieważ piosenkarkę zmogła choroba.

ZOBACZ: Ksiądz zakochał się w Maryli Rodowicz? "Zrzuca sutannę i przyjeżdża..."

Musiałam odwołać trzy koncerty - w piątek w Zabrzu, w sobotę w Lublinie i w niedzielę w Rzeszowie. Buuuu. Bardzo tego nie lubię, bo kocham grać koncerty. […] Nie chodzi o straty finansowe, tylko o moją publiczność. Mam zapalenie oskrzeli. […] Przewiało mnie na Narodowym. Miałam gołe plecy - wyznała.

Miejmy nadzieję, że artystka szybko wyzdrowieje i odkuje się podczas następnych koncertowych wydarzeń.

fot. Instagram/mary_la_la, KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do