
Monika Olejnik w bezwzględnych słowach odniosła się do poczynań Karola Nawrockiego. W zdecydowanie negatywny sposób oceniła jego nieobecność wśród europejskich przywódców podczas spotkania z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. Nawiązała do porażek sportowych, ale co bardziej bolesne, do opinii o wpadaniu polityka w samozachwyt i egoizm.
Nie milkną echa po spotkaniu europejskich liderów wspierających Wołodymyra Zełeńskiego podczas rozmów z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. Na szybko zorganizowany szczyt dotyczył zakończenia wojny w Ukrainie, a także negocjacji Zełeńskiego z Władimirem Putinem, który kilka dni wcześniej został przyjęty z honorami przez Trumpa na Alasce.
Podczas spotkania w Białym Domu zabrakło przedstawiciela Polski. Według jednych na szczycie powinien uczestniczyć premier Donald Tusk, według drugich - prezydent Karol Nawrocki. Zastanawiano się dlaczego Donald Trump nie zaprosił prezydenta Polski. Snuto domysły, że Nawrockiemu zaszkodziła telefoniczna rozmowa z Trumpem, podczas której polski prezydent miał wypaść nie najlepiej.
Do całego zamieszania, które z pewnością nie jest dobre dla Polski, odniosła się Monika Olejnik. Dziennikarka nie należy do zwolenników Karola Nawrockiego. Nawiązała do zmagań sportowych - pasją prezydenta są bowiem boks, piłka nożna i ćwiczenia na siłowni.
Iga Świątek wygrała w Cincinnati - gratulacje, a Prezydent Karol Nawrocki? Przegrał w Waszyngtonie - porażka. Tak ważne spotkanie dla bezpieczeństwa Europy i Świata powinno się odbywać z udziałem Polski! Profesjonalny sport uczy codziennej pracy nad sobą, pokory i szacunku dla ludzi, a polityka za często zamyka polityków w bańce samozachwytu i egoizmu. Ofiarami jesteśmy my, niezależnie od poglądów. Panie Prezydencie czas się ogarnąć! Lokalne podziały powinny się skończyć. Bez edukacji nie ma demokracji - napisała na Instagramie.
Po zwycięstwie Karola Nawrockiego w wyborach, Monika Olejnik umieściła wpis w znacznie bardziej pojednawczym tonie.
Wejście na szczyt - to nie koniec drogi, trzeba nieustannie pracować nad sobą! Sukces nie spada z nieba. Szczególnie politycy zapominają o tym. Polska podzielona. Zwycięzcą został Karol Nawrocki. Sztab Trzaskowskiego przegrał na własną prośbę. A poza tym - bez silnej edukacji nie było i nie będzie silnej demokracji. Mam apel do WSZYSTKICH polityków - zjednoczcie się w walce przeciwko agresji. Agresja nie jest prawicowa, lewicowa lub liberalna - jest tragiczna dla wszystkich! - przekazała.
SPRAWDŹ: Sąsiedzi bezwzględnie o Karolu Nawrockim: Znamy go niestety ze złej strony
Wygłosiła również apel do Marty Nawrockiej, aby prowadziła działalność odmienną od "milczącej" Agaty Dudy.
Apeluje do niej, żeby walczyła o prawa kobiet, o prawa dzieci, o to, żeby dzieci miały dostęp do psychologów (...) Mam nadzieję, że nie będzie milczącą damą. Powinna brać przykład z tych osób, które walczą o prawa kobiety - stwierdziła.
Dziennikarka ma nadzieję, że pierwsza dama zajmie się nie tylko sprawami polskich, ale również ukraińskich dzieci, których jest w Polsce bardzo wiele.
Mam nadzieję, że żona pana prezydenta pomyśli o ukraińskich dzieciach, o pomocy dla dzieci ukraińskich, o tym, że za granicą mamy wojnę, że codziennie giną Ukraińcy, Ukrainki i dzieci. Nie należy o tym zapominać - zaznaczyła w programie "Kropka nad i".
Monika Olejnik, fot. KAPiF
Karol Nawrocki, fot. KAPiF
Monika Olejnik, fot. KAPiF
Marta Nawrocka, Karol Nawrocki, fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie