Reklama

Maryla Rodowicz o Edycie Górniak: Zabrakło jej pieniążków na oscypki!

05/03/2022 06:58

Marylę Rodowicz zabolała uwaga Edyty Górniak o tym, że być może potrzebowała pieniędzy za występ dla Ukrainy na leczenie. Odpowiedziała koleżance w mocnych słowach.

Po koncercie "Solidarni dla Ukrainy" doszło do medialnego konfliktu trzech gwiazd. Justyna Steczkowska poinformowała o tym, że swoją gażę przekaże na pomoc dla uchodźców zza naszej wschodniej granicy. "Super Express" zapytał Marylę Rodowicz i Edytę Górniak, czy one również otrzymały wynagrodzenie za swój charytatywny występ. Obie zaprzeczyły.

Nawet nie wiem, czy to był koncert za wynagrodzenie i czy ktoś je brał. Dla mnie nie było to ważne - wyznała Maryla.

Po tym, jak oburzona Justyna Steczkowska zarzuciła im kłamstwo, zaczęły się tłumaczenia. Maryla Rodowicz zapewniała, że wszystko zadziało się tak szybko, że nie miała czasu, aby pomyśleć o swoim honorarium. A otrzymała ponoć 40 tysięcy złotych.

Moje honorarium zawsze negocjuje mój menedżer Bogdan Zep. Kiedy padło hasło, w piątek wieczorem, że koncert solidarności z Ukrainą, oczywiście powiedziałam "tak". Całą sobotę trwały próby, najpierw z moimi muzykami i z chórem, potem w TV. W domu byłam w sobotę o godz. 23. Mycie głowy, przygotowanie kostiumu, byłam w łóżku o godzinie 3 nad ranem. Następnego dnia próba w TV, make-up, fryzjer i na scenę - wyznała w "Super Expressie".

Piosenkarka utrzymuje, że kazała swojemu menadżerowi, aby przekazał pieniądze do Caritasu.

Zadzwoniłam do menadżera z tekstem i z pytaniem, czy ja w ogóle dostaję jakieś honorarium, a jeżeli tak, to idź jutro, w poniedziałek do Caritasu i przekaż im moje honorarium. Uważam, że w tak dramatycznej sytuacji, w jakiej jest Ukraina, prowadzenie rozmów o pieniądzach jest nie na miejscu, jest niestosowne.

 

Maryla Rodowicz o Edycie Górniak

Edyta Górniak wstawiła się za Rodowicz, snując domysły, że pieniądze były jej potrzebne, ponieważ jest osobą "w starszym wieku i schorowaną". Taka uwaga zdecydowanie nie spodobała się Maryli, która wymownie odpowiedziała swojej koleżance.

Dzisiaj przeczytałam, że pani Górniak mówi, że Rodowicz jest schorowana. Nie życzę jej źle, ale oby była w takiej formie, jak ja w moim wieku. Amen.

 

ZOBACZ: Górniak i Rodowicz wzięły wynagrodzenie za koncert dla Ukrainy? Mocne słowa Steczkowskiej

We wpisie na Facebooku potwierdziła, że przekazała wynagrodzenie na rzecz potrzebujących uchodźców z Ukrainy. Przy okazji po raz kolejny wbiła szpilę Edycie Górniak, nawiązując do tego, że ta od jakiegoś czasu mieszka pod Zakopanem.

Oświadczam,że przekazałam swoje honorarium z niedzielnego koncertu solidarności z Ukrainą Caritasowi.Właściwie zrobiłam to we wtorek,ale publikuję to oświadczenie teraz wskutek nacisków mediów.Nie miałam potrzeby trąbienia o tym publicznie,tak,jak moje koleżanki Justyna Steczkowska i Edyta Górniak,której może zabrakło pieniążków na oscypki i góralskie serdaczki..Trzymajmy się razem i wspierajmy tych.którzy są w potrzebie.Sława Ukrainie,Sława herajam (bohaterom) - napisała Maryla.

Martwiąca się o koleżanki Edyta Górniak do tej pory nie wyjaśniła, czy przekazała jakąś część swojego honorarium dla osób uciekających przed wojną w Ukrainie.

fot. Instagram/mary_la_la, edytagorniak, TVN/mat. pras.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do