
Maryla Rodowicz odpowiedziała na nominację prezydenta Andrzeja Dudy w #Hot16Challenge2. Zarapowała o tym, że ma dość obostrzeń i bardzo chce wrócić do normalności.
Od kilku dni furorę robi rap prezydenta Dudy, a zwłaszcza najbardziej enigmatyczny wers:
Nie pytają cię o imię, walczą z ostrym cieniem mgły.
Zaczęto zastanawiać się, co ma oznaczać "ostry cień mgły". Pojawiło się wiele interpretacji, w tym taka, że jest to cytat z Talmudu. W końcu na ten temat wypowiedział się sam zainteresowany.
Jak słyszę, niektórzy dali się nabrać na dosyć tanią prowokację prof. Hartmana, który lubi rzucić tekstem, który ma prowokować antysemickie wypowiedzi i zachowania. Tym razem też mu się udało takie sprowokować. Ja jestem katolikiem, nie jestem religioznawcą, Talmudu nie czytałem, ale słyszałem w ostatnich dniach od poważnych ludzi, że nie jest to fragment z Talmudu - powiedział prezydent w czasie sesji Q&A na Facebooku.
Jeśli chodzi o ostry cień mgły, to każdy z państwa musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie, co dla niego znaczy ostry cień mgły - dodał.
Do kontynuacji wyzwania nominował między innymi Marylę Rodowicz. Piosenkarka podjęła wyzwanie, ale przy okazji wbiła ostrą szpilę rządzącym. W swoim rapie wytknęła przedłużającą się kwarantannę.
Dziękuję prezydentowi, że mnie odmroził przed sylwestrem - wolałabym przespać COVID, ale nawinę, skoro już tutaj jestem. To miło, że głowa państwa wyprowadziła mnie z tej chłodni, gdzie siedzę z całą kulturą od ponad 10 tygodni - rapowała podczas nagrania.
Dostało się również premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Propsy za challenge, ziomale! Dzięki wam trochę powietrza złapię, bo premier nas chciał albo wcale, albo odmrozić na setnym etapie.
ZOBACZ: Katarzyna Bosacka ma radę dla Maryli Rodowicz, w jaki sposób może zarobić pieniądze
Na koniec po raz kolejny przyznała, że tęskni za koncertami i nie może doczekać się, kiedy pandemia koronawirusa się skończy i będzie mogła normalnie pracować.
Nie ma Opola, pusta Saska Kępa. Riposta ostra jak ostry cień mgły, ale nie kwękam - wspieram medyków, co ogarniają wirusowy syf. Nie ma wyborów, nie mam wyboru. Zostałam w domu, nudzę się już. Chciałabym w trasę, chociaż do Ełku, nie wspominając o Syracuse. Nie tylko grania, nie tylko koni, ale i wiosny cholernie żal, ale jak to się wszystko skończy, to zakrzyknę pierwsza: Niech żyje bal!.
Artystka nominowała Roberta Lewandowskiego, Magdę Gessler, Viki Gabor i swojego trenera tenisa.
Jak myślicie, czy rządzący wysłuchają rapu Maryli Rodowicz i skrócą kwarantannę? Obawiamy się, że niestety nie.
fot. Instagram/mary_la_la, screen z YouTube.com/Kancelaria Premiera
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie