Reklama

Marcelina Zawadzka o Idzie Nowakowskiej: Spotykamy się w kościele

22/10/2019 07:00

Marcelina Zawadzka opowiedziała o swojej przyjaźni z Idą Nowakowską. Przy okazji zdementowała plotki na ich temat. Okazało się, że obie prezenterki spotykają się... w kościele.

Marcelina Zawadzka i Ida Nowakowska pracują w tej samej stacji telewizyjnej - TVP. Obie prowadzą "Pytanie na śniadanie". Ida ogłosiła niedawno, że poprowadzi jeszcze jeden program pt. "Szlak Nadziei". To nowy show, w którym wraz z sześcioma uczestnikami przemierzy szlak armii generała Andersa - z Syberii aż pod Monte Casino. Program będzie miał charakter historyczno-survivalowy i zostanie wyemitowany na antenie telewizji publicznej wiosną przyszłego roku.

Marcelina Zawadzka zapewniła, że Ida nie odchodzi z "Pytania na śniadanie" i wróci po zakończeniu zdjęć do "Szlaku Nadziei", programu, na którym bardzo jej zależy.

Nie chciałabym mówić czegoś, czego nie wiem, bo tu powinna się wypowiadać Ida. Ale na pewno to, co wiem, to Ida bardzo się cieszy, że będzie mogła podróżować przez te wszystkie kraje. (...) Wiem, że ten projekt jest blisko jej serca. I mam nadzieję, że z tego będzie czerpała jak najwięcej przyjemności, bo to jest długi projekt. Trwa siedem tygodni - zdradziła Marcelina.

ZOBACZ: Ida Nowakowska: Mój mąż może dojść do pozycji prezydenta

Obie panie rzadko widują się w pracy, dlatego, że prowadzą "Pytanie na śniadanie" w różne dni. Spotykają się za to w zupełnie innym miejscu.

Ja jestem we wtorek i w weekend, więc się mijamy, ale mamy ze sobą dobry kontakt. Spotykamy się w innych miejscach. Nie będę mówiła w jakich, rzeczywiście... Ale nie, powiem, że w kościele. Spotykamy się z Idą akurat tam! - zaskoczyła wyznaniem.

Wspólnie poprowadziły za to jeden z programów kulinarnych - "Bake Off - Ale Ciacho!". Obie młode i piękne, ale nigdy nawet na moment na planie programu nie zaiskrzyła między nimi zazdrość. Marcelina zapewniła, że nie traktują się jak konkurentki.

Nie, absolutnie nie ma między nami żadnej zawiści. Nie ma w ogóle myśli takiej, która by wchodziła między nas i która byłaby złą myślą. Człowiek, lubiąc drugiego człowieka nie zastanawia się, czy to jest konkurencja, wyglądam pięknie, ona lepiej. To nieważne. Nigdy tak nie miałyśmy, jak pracowałyśmy razem na "Bake Off-ie". Na planie byłyśmy w sumie trzy miesiące, bo nagrywałyśmy dwie edycje - zimową i letnią, to z Idą w ogóle nie miałyśmy żadnych przymiarek. Nie zastanawiałyśmy się, która jak wygląda, a w której sukience, nie miałyśmy żadnych przymiarek, tylko zakładałyśmy co nam mówiła stylistka. I nie było takich zatarć, jak czasami dziewczyny: o, ta będzie wyglądała lepiej, ta ma lepsze obcasy, a ja na płaskich dzisiaj. Kompletnie nie było czegoś takiego między nami od samego początku. I tego nie ma do teraz - uważa prezenterka.

Marcelina Zawadzka zaprzyjaźniła się z Idą dlatego, że ta jest bardzo pozytywną osobą, a ich znajomość cały czas kwitnie.

My z Idą się absolutnie rozumiemy, bo ona jest taką dobrą osobą z gruntu. (...) Super człowiek, z którym konie można kraść - zapewniła Marcelina.

fot. Instagram/marcelina_zawadzka, idavictoria

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do