
Piosenkarka opublikowała szokujący wpis, w którym twierdzi, że jej eks-małżonek zastrasza ją i próbuje zniszczyć! Takich mocnych słów z jej strony nikt się nie spodziewał.
Powraca sprawa małżeństwa Mai Hyży i Grzegorza Hyżych. Oboje zaistnieli przed laty jako muzyczny duet w programie "X-Factor". Związani byli nie tylko zawodowo, ale również prywatnie. Zanim się rozwiedli, doczekali się dwóch synów. Po rozstaniu Grzegorz Hyży związał się ze znaną z Polsatu Agnieszką Popielewicz (dzisiaj występującą jako Agnieszka Hyży). Maja natomiast jest w związku ze swoim partnerem Konradem, z którym ma 9-miesięczną córeczkę.
Zarówno Maja, jak i Agnieszka przez kilka lat zapewniały, że ich relacje układają się wspaniale. Aż do teraz. Maja Hyży właśnie opublikowała na Instagramie zaskakujący wpis, w którym w wyjątkowy ostry sposób krytykuje swojego byłego męża. Stwierdziła, że Grzegorz nie daje jej normalnie żyć!
Niestety jest jeden człowiek, który nie godzi się z moim szczęściem. Mimo, że wybrał swoją drogę i poszedł beze mnie, ma własną rodzinę, żyje na dużo wyższym poziomie niż ja, nie daję mi żyć od lat. Zatruwa moje życie i wszelkimi sposobami chce odebrać mi moje szczęście! Jestem nękana i prześladowana od lat, krytykowana i obwiniana o wszystko. Ciągle dostaję wykłady jak powinnam żyć, postępować i przede wszystkim, jaką jestem złą matką! - napisała na Instagramie.
Twierdzi, że jest zastraszana przez Grzegorza, który grozi jej sądem i policją. Między innymi z tego powodu postanowiła przerwać milczenie.
Dziś naszedł dzień, kiedy mówię dość! Dziś nadszedł dzień, kiedy przestaję milczeć! Po wielu latach gnębienia psychicznego, włażenia buciorami w moje życie, przerywam ciszę. Nie zabierzesz mi szczęścia mały człowieczku, nie skrzywdzisz mnie już nigdy, nie będziesz kontrolował mojego życia i nie będziesz mnie straszył policją czy sądami, żeby mnie uciszyć! W związku z tym, że dostaję już listy, w których czytam te wszystkie kłamliwe oszczerstwa, podłe zarzuty i zmanipulowane fakty, nie zgadzam się więcej na zamiatanie spraw pod dywan. Koniec Twojej brudnej gry. Jeśli myślisz, że Twoje białe rękawiczki są nadal czyste, to się grubo mylisz. Są brudne i śmierdzą.
PRZECZYTAJ TEŻ: Agnieszka Hyży o medialnym koszmarze sprzed czterech lat: Przypłaciłam to zdrowiem
Maja pisze, że jej były wysyła do niej fałszywe oferty i szpieguje na Instagramie, aby poznać jej stan finansowy.
Mam dosyć screenów/dowodów mojego Instagrama, to jakim wózkiem jeździ moja córka, to z jaką marką współpracuje, to jaki dostałam catering, to gdzie byłam na wakacjach itd. Myślałam, że jak zablokowałeś mnie kilka lat temu wraz swoją partnerką na Instagramie, oznacza, że moje życie was nie interesuje?! Myliłam się. Jestem szpiegowana każdego dnia, obserwowana, bądź podglądana z fikcyjnego konta byś był na bieżąco! Dostaję fikcyjne zapytania na meila o współpracę, byś zrobił sobie screen/dowód i zajrzał w moją kieszeń! Obrzydliwe i podłe.
Maja Hyży zapowiedziała zdecydowane kroki. Zamierza zmierzyć się ze swoim prześladowcą.
Jeśli nadal będziesz mnie prześladował, śledził każdy mój krok, fabrykował meile do walki ze mną, wszystko zostanie upublicznione. Koniec tego! Zawsze robiłeś wszytko po cichu, zawsze zastraszałeś. Jesteś zwykłym tchórzem i zakłamanym pozorantem swojego pięknego życia! Zniknij z mojego życia wreszcie!
Jak uważacie, czy dobrze zrobiła, upubliczniając skrywane przez lata tak drastyczne sprawy?
fot. Instagram/majahyzy, agnieszka_hyzy
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie