
Kariera Magdalena Ogórek w TVP zbliża się ku końcowi. Prezenterka straciła pracę w kolejnym programie - "W tyle wizji", nadawanym w kanale TVP Info, w którym pracowała przez ostatnie siedem lat. "Trochę smutno, że to się właśnie skończyło" - przekazano.
Przez siedem lat Magdalena Ogórek błyszczała jako jedna z największych gwiazd TVP. Gwiazdorstwo miało jednak swoją drugą, bardziej mroczna stronę. Prezenterka stała się wręcz symbolem przekraczającej wszelkie granice propagandy w mediach publicznych. Po wyborach 15 października stało się jasne, że prezenterka niechybnie zakończy swoją obecność na antenie Telewizji Polskiej.
Tuż przed świętami kanał TVP Info, w którym pracowała, został zablokowany, zaś ona sama, kiedy przyszła do pracy, nie została wpuszczona do budynku telewizji. Teraz ogłoszono, że sztandarowy program "W tyle wizji" (a także dodatek "W tyle wizji Extra") został zlikwidowany. To program wzorowany na satyrycznym "Szkle kontaktowym", który skierowany był do prawicowego odbiorcy. Prowadzący, w tym Magdalena Ogórek, starali się w kpiarski sposób odnosić do ówczesnej opozycji, i komentować telefony odbierane od widzów.
Teraz w TVP Info ma być zupełnie inaczej. Ujawniono plany i zapowiedziano szybki powrót kanału na antenę.
Kanał ma być bezstronny, a polityków mają zastąpić eksperci. Zniknie większość politycznych programów, m.in. "W tyle wizji" i nowe kierownictwo nie przewiduje czegoś podobnego. Dzień będzie podzielony na trzy bloki: ranny, popołudniowy i wieczorny. Wszystko odbędzie się "po partyzancku", ale szefostwo jest zdeterminowane, aby uruchomić kanał i przywrócić ludziom informację - przekazał Wirtualnym Mediom proszący o anonimowość dziennikarz TVP.
Marcin Wolski, szef redakcji "W tyle wizji", odniósł się do zakończenia nadawania programu. Zmiany porównał do wprowadzenia przez generała Jaruzelskiego stanu wojennego.
ZOBACZ: Magdalena Ogórek jest zrozpaczona! Nie chcieli jej wpuścić do TVP (WIDEO)
Trochę smutno, że to się właśnie skończyło, ale wszystkie rzeczy na tym świecie mają swój koniec. Poprzednim razem moja wielka przygoda z "60 minut na godzinę" skończyła się za sprawą generała w ciemnych okularach, który po prostu pewnego dnia wyłączył nadajniki Polskiego Radia. Tym razem trzeba było wyłączyć nadajnik polskiej telewizji, przy czym obecni pułkownicy już nie mają tak efektownych mundurów, ani tak efektownych okularów. Poza tym są mniej straszni, bardziej śmieszni, chociaż równie groźni - stwierdził w nagraniu na YouTubie.
Magdalen Ogórek była już lewicową kandydatką na prezydenta i prawicową publicystką. Wkrótce okaże się, czy znajdzie na siebie nowy pomysł.
fot. Instagram, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czekamy pani Magdaleno !!! My są cierpliwi. Bardzo jest miłe, że banda od Tyfusa śledzi pańskie dalsze poczynania. Słowem: ma pani dla nich wielką wartość !! U siebie nie maja takiej Osoby .Pozdrawiam