
Julia Wieniawa przyznała, że czyta komentarze na swój temat. Bardzo boli ją skierowany do niej hejt. Ma nadzieję, że film "Hejter", w którym zagrała, wpłynie na ograniczenie nienawiści w sieci.
Julia Wieniawa jest obecnie jednym z najgorętszych nazwisk w polskim show-biznesie. Występuje w filmach, serialach, nagrywa piosenki, reklamuje również wiele produktów. Jednak w momencie, kiedy przychodzi popularność, natychmiast pojawia się również hejt i zawiść. Aktorka jest narażona na niewybredne docinki złośliwców. Większość negatywnych komentarzy dotyczy jej kunsztu aktorskiego pojawia się jak grzyby po deszczu. Hejterzy piszą:
O matko i córko! Jaka to nędzna aktoreczka, bierze wszystko bo jej chwila mija i ona o tym wie! Gorszego nic jak ona nie znam! !!!
Ona w ogóle nie ma talentu zwykła dziewczyna jakich wiele... Akurat miała szczęście i nadzianych rodziców to się wybiła.
Gdyby nie uroda to by tak daleko nie zaszła, słaba z niej aktorka ,byłam w kinie, a studia nagrań potrafią z każdej wyjącej krowy zrobić piosenkarkę.
Julia Wieniawa w rozmowie z Wideoportalem przyznała, że jako aktywna influencerka jest zmuszona do tego, żeby czytać komentarze użytkowników na swoich profilach w mediach społecznościowych. Wiele z nich dotyczy właśnie jej samej. Jest osobą wrażliwą, więc teksty wypisywane przez nienawistników głęboko ją ranią.
Bardzo często uronię łzę przez różne komentarze w internecie, różną krytykę w moją stronę. Jestem człowiekiem, dlatego wybrałam ten zawód, bo jestem osobą wrażliwą i empatyczną, więc każde takie słowa mnie dotykają. I może staram się zachować maskę osoby pewnej siebie, to gdzieś tam w środku to zostaje i podświadomie przez to bardziej się stresuję w wystąpieniach publicznych czy na żywo i ta presja rośnie.
ZOBACZ: Michele Morrone szczerze o Julii Wieniawie: Jest świetną aktorką i świetną dziewczyną
Ostatnio Julia Wieniawa wystąpiła w filmie Jana Komasy "Sala samobójców 2. Hejter". Wcieliła się w postać influencerki FitPauli, na którą spada fala hejtu. Odwracają się od niej znajomi, zaś celebrytka przypłaca zamieszanie wokół jej osoby rozstrojeniem nerwowym. Aktorka ma nadzieję, że po obejrzeniu filmu hejterzy zmienią swoje nastawienie.
Mam nadzieję, że moja postać, jej historia oraz ten film przemówi do większości ludzi w Polsce i mam nadzieję że nie tylko, bo ten film został nominowany w międzynarodowym festiwalu, także filmowym. Mam nadzieję, że przemówi do głów różnych osób, które często w internecie właśnie anonimowo komentują bardzo nieprzychylnie, chamsko wręcz innych ludzi. Każdy ma emocje. Powiem, cytując moją bohaterkę - po drugiej stronie ekranu również jest człowiek. I to trzeba pamiętać - zaznaczyła podczas rozmowy.
fot. Instagram/juliawieniawa, screen shot ze zwiastuna filmu "Sala samobójców 2. Hejter"
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie