Znane są już wyniki sekcji zwłok 39-letniego Piotra Woźniaka-Staraka. W chwili wypadku producent był pod wpływem alkoholu. We krwi miał prawie 2 promile. Antyterrorysta i były policjant Jerzy Dziewulski w rozmowie z jednym z dzienników komentuje nowe doniesienia w tej sprawie.
Jak wynika z oświadczenia Prokuratury Okręgowej w Olsztynie - bezpośrednią przyczyną śmierci producenta była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, która była następstwem masywnego urazu czaszkowo-mózgowego. Uraz ten powstał w wyniku uderzenia głową w śrubę napędową łodzi. Prokuratura podała też informację na temat poziomu alkoholu w ciele producenta. W chwili badania Woźniak-Starak miał 1,7 promila alkoholu etylowego we krwi i 2,4 promila w moczu.
Ktoś, kto po alkoholu wsiada za ster motorówki, skutera, czy auta, kusi los - powiedział Jerzy Dziewulski w rozmowie z "Faktem".
Ekspert podkreśla jednak, że w Polsce pływanie pod wpływem alkoholu niestety nie zdarza się rzadko.
Sam często pływam na Mazurach i chociaż nie piję, wiem, że jest przyzwolenie na pływanie po alkoholu - komentuje Jerzy Dziewulski. - Zapominamy, że po alkoholu słabiej oceniamy odległość, nasza motoryka zachowuje się inaczej, a przede wszystkim osłabia się równowaga. A to przy tym zdarzeniu mogło być kluczowe, bo przecież doszło do wypadnięcia z łódki. Do tego dochodzi złe ocenienie sytuacji. Bo jeżeli skręcamy motorówką i uderzymy w fale, którą sami wytworzyliśmy, to uderzenie ma potężną siłę. W przypadku tak szybkiej łodzi, wypadnięcie z niej przy kontrfali, to ułamek sekundy – dodał.
ZOBACZ: Julia Wróblewska wstrząśnięta hejtem po śmierci Piotra Woźniaka-Staraka: To było jak wirus
Stratę męża bardzo przeżywa jego żona Agnieszka Woźniak-Starak. Pogrążona w żałobie, po tragedii zaszyła się w swoim domu, zrezygnowała ze wszelkich aktywności zawodowych. Po raz pierwszy zdecydowała się na publiczne wyjście przy okazji premiery ostatniego filmu jej męża "Ukryta gra", która odbyła się podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Uwagę paparazzi zwrócił fakt, że dziennikarka zmieniła fryzurę, bardzo schudła i przestała nosić obrączkę.
Jak doszło do tragedii?
Piotr Woźniak-Starak zginął w tragicznym wypadku na jeziorze Kisajno na Mazurach. W niedzielę 18 sierpnia nad ranem producent płynął motorówką z 27-letnią Ewą z Łodzi. W pewnym momencie wykonał gwałtowny manewr, wskutek którego oboje wypadli z łódki. Jego znajoma zdołała dopłynąć do brzegu. Woźniak-Starak uderzył głową w śrubę napędową maszyny i utonął. Po czterech dniach intensywnych poszukiwać, 22 sierpnia służby odnalazły jego ciało. Pogrzeb odbył się 30 sierpnia. Ciało milionera zostało złożone w rodzinnej posiadłości w Fuledzie na Mazurach.
Monika Łaguna
fot. Instagram/aga_wozniak_starak, screen: olsztyn.po.gov.pl
Chcesz coś sprzedać lub kupić, oferujesz usługi, szukasz pracownika lub pracy?
piotr woźniak-starak był pod wpływem alkoholu - komentarze opinie
Proszę jeszcze koniecznie podać czy badania chemiczne wykazały obecność metabolitów środków odurzających lub substancji psychotropowych, bo zapewne jako wobec kierującego pojazdem w ruchu wodnym i domniemanego sprawcy wypadku ze skutkiem śmiertelnym badania takie denatowi również wykonano.