Reklama

Bogumiła Wander ma alzheimera. Mówi niezrozumiale

23/05/2022 05:59

Mąż słynnej prezenterki, Krzysztof Baranowski, jest zrozpaczony. Jego chora na alzheimera żona już go nie poznaje. Próbuje mówić sobie tylko znanym językiem. Praktycznie nie ma już z nią żadnego kontaktu.

Bogumiła Wander była jedną z największych gwiazd telewizji czasów PRL-u. Olśniewała urodą i niepowtarzalnym stylem. Wiele osób do dzisiaj pamięta telewizyjne wejścia, podczas których posługując się idealną polszczyzną przedstawiała program telewizyjny na dany dzień.

 

Niestety te czasy już dawno minęły. W 2018 roku, kilkanaście lat po przejściu na emeryturę, u Bogumiły Wander zdiagnozowano alzheimera. To choroba dziedziczna, na którą cierpiała również mama i brat prezenterki. Mąż pani Bogumiły, Krzysztof Baranowski, w obawie o jej zdrowie, zdecydował się przenieść małżonkę do specjalistycznego ośrodka.

 

Bogumiła Wander ma alzheimera. Mówi niezrozumiale

Niestety choroba postępuje. Do tej pory nie wynaleziono na nią lekarstwa. Stan fizyczny gwiazdy telewizji jest stabilny, za zaniki pamięci są już bardzo głębokie. Do tego stopnia, że pani Bogumiła nie pamięta już wielu słów, zaś jej wypowiedzi są niezrozumiałe.

 

Przyjeżdżam do niej, rozmawiamy, mówię normalnym swoim językiem, a ona swoim, który trudno zrozumieć. Można wyłowić z niego tylko pojedyncze zdania. Fizycznie się trzyma, ale psychicznie przebywa w innym świecie. I na szczęście nie zdaje sobie z tego sprawy, w jakim - wyznał kapitan Baranowski w rozmowie z "Vivą!".

 

 

ZOBACZ: Bogumiła Wander przebywa w domu opieki. Nie ma świadomości, że była gwiazdą

Mąż prezenterki nie ma już pewności, czy go rozpoznaje.

 

Czasem się tylko uśmiechnie, więc mam nadzieję, że to uśmiech dla mnie, a nie dla jakiegoś dobrego znajomego, którego kiedyś poznała, ale nie kojarzy, jak się nazywa i kim jest. (...) może zostałem we wspomnieniach. Nie wiem, co się w jej mózgu dzieje, i bardzo mi smutno z tego powodu. Ale cóż ja mogę zrobić?

 

Krzysztof Baranowski nie ukrywa swojej rozpaczy. Zdaje sobie sprawę, że jego żona nie wróci do dawnej sprawności. Za każdym razem, kiedy przyjeżdża w odwiedziny, kontakt z nią jest coraz słabszy.

 

Chcę ją odwiedzać, chociaż widzę, że to nie ma już wielkiego sensu. Dzięki tym odwiedzinom może tylko usprawiedliwiam sam siebie? Może daję sobie alibi? - tłumaczy.

 

Kapitanowi pozostały obecnie jedynie wspomnienia wielu pięknych, wspólnie spędzonych lat.

fot. YouTube.com, artykuł z maja 2022 r.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do