Reklama

Anna Maria Wesołowska przeszła operację mózgu. Usunięto jej guza

14/12/2019 07:51

Ten rok nie był szczęśliwy dla znanej z telewizyjnego ekranu sędzi. Anna Maria Wesołowska straciła męża i dowiedziała się, że ma guza mózgu. Dla swoich widzów postanowiła walczyć o zdrowie.

Artykuł z grudnia 2019 roku.

 

Po ośmiu latach przerwy popularna prawniczka wróciła z programem „Sędzia Anna Maria Wesołowska”. Praca miała być odskocznią, która pomogłaby jej zapomnieć o śmierci męża. Jednak wkrótce sama zaczęła mieć poważne problemy ze zdrowiem.

 

Jeden moment był w tym wszystkim, który mnie troszeczkę zaskoczył, kiedy poszłam zrobić sobie rezonans magnetyczny, oczywiście bez kontrastu, bo po co mi kontrast? W trakcie rezonansu poczułam, że pani, która robiła badanie, sama z siebie ten kontrast dodała. Ja poczułam to. Mówię: "oho, coś tam pewnie wykryli". Potem zapadła taka cisza. Pani była bardzo smutna i powiedziała: "Pani sędzio, musimy natychmiast do lekarza" – zdradziła Anna Maria Wesołowska w Radiu Zet.

 

Guz miał aż 5 cm

Po usłyszeniu szokującej diagnozy poprowadzenie programu telewizyjnego stanęło pod znakiem zapytania. Wesołowska martwiła się co dalej z jej pracą. Nie chciała zawieść widzów swojego programu, z którym miała właśnie ponownie pojawić się w telewizji.

 

Wzięłam rozpoznanie i poszłam do tego lekarza. To był naciekający oponiak, oplatający naczynia, gdzieś tam drążący, prawie ponad 5 cm, no... duży. Mówię: "Kurczę, ja mam za cztery tygodnie nagrania, czy ja to muszę teraz?" Dowiedziałam się, że muszę. Zabieg był robiony w święta wielkanocne. (...) Bardziej mnie potem martwiło, że mnie ogolą, a co z tymi nagraniami?

 

ZOBACZ: Tomasz Lis trafił do szpitala! jego stan jest poważny

 

Widoczny paraliż twarzy przyczyną hejtu 

Hejterzy byli bezlitośni. Zanim Anna Maria Wesołowska przyznała, co było przyczyną jej złego samopoczucia i widocznych oznak choroby na twarzy, zebrała mnóstwo obraźliwych komentarzy na temat swojego wyglądu.

 

Pod zdjęciem, gdzie mam jedno oko większe, drugie mniejsze, po poważnej operacji mózgu, jest wpis: chirurg plastyk się nie popisał. To nie chirurg plastyk, bo przecież miałam poważną operację onkologiczną. Mogę podziękować panu profesorowi, który uratował mi życie. To, że część twarzy jest trochę inna, bo lekko sparaliżowana, czy to ma znaczenie? No pewnie, że zostało, trochę wygolonej głowy. Ale ja żyję, ja mówię, myślę - mówiła sędzia w Radiu Zet.

 

Najgorsze minęło

Walka z nowotworem mózgu zakończyła się pomyślnie. Wiedziała, że nie ma już u boku ukochanego męża, ale przed telewizorami czekają widzowie, dla których musi wrócić do pełni sił.

 

Ten rok był dla mnie bardzo trudny. Odszedł mój mąż też, w takich dramatycznych sytuacjach. Nie umiem jeszcze o tym mówić. Czuję się, jakbym była jedynie połówką. 50. rocznicę byśmy obchodzili za rok. Szkoda, takie życie. (...) Napisałam testament i to wszystko - kontynuowała.

 

Życzymy Pani Sędzi dużo zdrowia i oby Nowy Rok był lepszy niż mijający!

fot. materiały prasowe X-news/TVN

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do