Reklama

Doktor Gojdź o wyglądzie polskiego Kena: Oszprycowana du*a pawiana!

25/09/2020 06:50

Po tym, jak żywy sobowtór lalkowego Kena zademonstrował swoje najnowsze zmiany w wyglądzie, głos zabrał Krzysztof Gojdź. Lekarz medycyny estetycznej uważa, że polski Ken dostał się do "specjalisty", który źle wykonał swoją robotę.

Na świecie znane są osoby, których pasją jest upodobnianie się do lalki Barbie bądź Kena. W Polsce najbardziej znany pod tym względem jest Michał Przybyłowicz, który pracuje jako wróżbita w programach telewizyjnych o tematyce ezoterycznej.

 

Polski Ken w 2018 roku w rozmowie z Wideoportalem zarzekał się, że nie przechodził operacji plastycznych, ale korzysta z zabiegów medycyny estetycznej. Ta informacja jest nieco nieaktualna, ponieważ ostatnio pochwalił się rozbudowaną klatką piersiową, która wcześniej nie spełniała jego oczekiwań estetycznych. Zapowiedział też, że planuje kolejne zabiegi.

 

Najnowsze zdjęcia Kena zobaczył pracujący obecnie na Florydzie lekarz zajmujący się medycyną estetyczną dla gwiazd - Krzysztof Gojdź. Doktor załamała ręce nad stanem tego fachu w Polsce.

 

Kto to robi? Gdzie jest etyka lekarza czy kosmetologa? (...) Naszprycowane do granic pęknięcia twarzy. Przerysowane bardziej niż postacie z kreskówek. Opamiętajcie się! To ma i bedzie mialo swoje konsekwencje w przyszlosci! - grzmiał na Facebooku.

 

Następnie wyraził się dosadnie o wyglądzie polskiego Kena.

 

Miejmy TWARZ, a nie oszprycowaną du*ę pawiana. (kiedyś był o tym słynny post z dotarciem do 10 mln odbiorców). Do części tych kolegow i kolezanek lekarzy i kosmetologów, którzy się zapomnieli: nie róbcie krzywdy dziewczynom i też jak widać... chlopakom!

 

Dr Gojdź przestrzega przed szarlatanami, których na rynku jest wielu. Poza tym radzi, aby nie przesadzać z zabiegami.

 

Do Pacjentów: Kochani, patrzcie najpierw jak wyglada osoba, do ktorej przychodzicie na zabieg. Bo mozecie tez tak wygladac. Opamietajmy sie w tym botoksowaniu i ostrzykiwaniu. Miejmy swoje własne rysy twarzy. Bądźny sobą. Uciekajmy od tych monstrum.

 

Przy okazji zaproponował polskiemu Kenowi własne usługi.

 

Do Michła: Chlopie, Ty też uciekaj od takich konowałów, ktorym za to co Tobie zrobili zabralbym prawo wykonywania zawodu. Chcesz pogadać, zadzwoń. Pomogę Ci. I uwierz, pomimo mojej otwartości na świat, akceptacji i tolerancji, szprycowanie siebie nie jest jak wyjście po swieże bułeczki. Jest bardziej jak hemoroid wystający z tej du*y pawiana....

 

ZOBACZ TEŻ: Polski Ken ma syna! Celebryta spędza z 4-latkiem czas kwarantanny

Na te słowa odpowiedział Michał Przybyłowicz. W rozmowie z Pudelkiem przypomniał, że już kiedyś dostał podobną propozycję od Krzysztofa Gojdzia, ale z niej nie skorzystał.

 

Prawda jest taka, że dr Gojdź już jakieś dwa lata temu uderzył w sposób negatywny w moją osobę i proponował wizytę w jego klinice. Jak widać nie skorzystałem (jakiś tego powód być musiał), więc kolejna taka propozycja, a wręcz narzucenie jej, jest nietaktowne. Ja jestem taką osobą, że nie pcham się z buciorami tam, gdzie ktoś mi grzecznie odmówi. Ten Pan ma wyraźnie na moim punkcie obsesję. Rozumiem, że kariera na Florydzie czy gdzie on się tam teraz znajduje nie wyszła i trzeba ponownie szukać punktu zaczepienia w Polsce...

 

Przy okazji odgryzł się lekarzowi za to w jaki sposób określił wygląd jego ust.

 

Śmieszy mnie tylko, kiedy tak zaciekle broni efektu naturalnego i twierdzi, że nie wykonuje "postaci z kreskówek" - jak sam to nazwał. Prawda jest taka, że znam kilka osób, które korzystały z jego usług i nie jest to efekt naturalny. Dziękuję, ale nie skorzystam. Ja dla ciebie mam usta jak d*pa pawiana, ty dla mnie możesz mieć nos, którym można tramwaje hamować i każdy z nas jak widać ma inne poczucie piękna i estetyki. Pozdrawiam cieplutko - zakończył.

 

Szkopuł w tym, że polski Ken celowo dąży do tego, aby mieć przerysowany wygląd. Jak uważacie, czy dużo mu jeszcze brakuje do wyglądu partnera słynnej lalki Barbie?

fot. Facebook.com/Michał Przybyłowicz (Polski Ken), Instagram/drchrisgojdz

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do