
Matka krnąbrnego Daniela M. stanęła w obronie swojego syna. Tłumaczy, że zawsze będzie go kochała. Zamiast Daniela ostro skrytykowała... komentujących, media i policję.
Sprawiający kłopoty 30-latek wrócił niedawno z Holandii i Niemiec. W związku z tym powinien poddać się obowiązkowej kwarantannie i przez 14 dni nie wychodzić z mieszkania. Nic z tego. Policjanci kilkakrotnie złapali go na tym, że przebywa poza miejscem odosobnienia. Sprawę opisał portal iSokolka.eu.
Białostoccy policjanci zatrzymali Daniela M. w środę, kiedy samochodem wybrał się na zakupy, chociaż ma odebrane prawo jazdy. Już wcześniej syn Zenka Martyniuka złamał przepis obowiązujący powracających z zagranicy i dotyczący obowiązkowej izolacji. Kiedy policjanci zadzwonili do niego, stwierdził, że akurat bierze prysznic. Zaraz potem zauważyli jednak, że wbiega do klatki schodowej. Następnie wybrał się samochodem na stację benzynową.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który notorycznie łamał zasady kwarantanny i nie stosował się do wyroku sądu. Przebywa on w specjalnym areszcie dla osób z grupy ryzyka związanego z koronawirusem - przekazał nadkom. Tomasz Krupa.
Daniel M. twierdził przy tym, że ma "gdzieś całą kwarantannę" i nie przyjął nałożonego mandatu. Policja skierowała wniosek do sądu o jego ukaranie. Sąd Rejonowy w Białymstoku zastosował wobec delikwenta areszt. Ponadto Daniel M. został ukarany grzywną w wysokości 10 tysięcy złotych oraz 8. mandatami po 500 złotych każdy.
Jego matka, Danuta Martyniuk, początkowo nie uwierzyła w to co się stało. Potem wdała się w sprzeczkę z internautami na Facebooku.
Pozamykajcie te mordy - napisała w komentarzu zdenerwowana żona Zenka Martyniuka.
Kiedy ochłonęła, wzięła syna w obronę. Napisała, że zawsze będzie go wspierała, ponieważ go kocha. Winę zaś zrzuciła na nieprzychylnie komentujących sprawę, media oraz policję.
Serce matki jest zawsze przy dziecku, jakie by nie było i Kocham go całym sercem. Dziękuję ludziom, którzy nas wspierają i piszą dla nas pozytywne komentarze, podtrzymują nas na duchu. A ci, którzy nam wbijają nóż w serce to tacy sami bandyci, jak media, jak pewien policjant z Białegostoku.
Jeszcze niedawno Zenek Martyniuk zapewniał, że oboje z żoną wspierają Daniela, który poukładał swoje życie i wyszedł na prostą.
ZOBACZ: Żona Zenka Martyniuka wydaje fortunę na ciuchy! Ubiera się tylko u światowych projektantów
fot. Facebook.com/Akcent Polska, Danuta Martyniuk, Instagram
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie