
To definitywny koniec przyjaźni "królowych życia". Czym Edzia zaszła Dagmarze za skórę, że ta nie chce mieć z nią nic wspólnego?
Dagmara Kaźmierska to największa gwiazda serii "Królowe życie". Wraz z nią mogliśmy oglądać perypetie jej przyjaciół - Jacka oraz Edzi Nowak. Z Edzią przyjaźniła się przez wiele lat. Do niedawna były sobie wierne i wspierały się w rozmaitych życiowych problemach, które mogliśmy oglądać na ekranie.
Jakiś czas temu coś wyraźnie się między nimi popsuło. Na pytania internautów o Edzię Dagmara reagowała drażliwie. Długo nie wiadomo było, o co chodzi. Dopiero teraz, podczas live'a "Domówka u Dowborów" Kaźmierska postanowiła opowiedzieć o konflikcie.
Zaczęła od czasu, kiedy uległa wypadkowi i przez dłuższy czas z trudem się poruszała. Dała do zrozumienia, że Edzia wykazała wówczas brak zainteresowania jej stanem.
Zaczynały być sytuacje, w których oczywiście było ich trochę. (…) Oczywiście było tak, jak w domu byłam tu kaleką, no to nawet nie przyszła, nie zapytała się, czy coś mi pomóc moja była przyjaciółka.(…) Ja przymykałam na to oko, miałam to gdzieś, dalej byłam z Edzią.
Celebrytka przekazała, że jej przyjaciółka zaczęła się od niej dystansować i gwiazdorzyć. Zapragnęła być większą gwiazdą od niej.
Edzia nagle zaczęła tak troszkę już się oddalać. No, ale ja wiadomo, ja jestem zalatana, mnie w Polsce nie ma prawie cały czas, jakby się nie skupiałam nad tym. Po czym kilka tygodni temu ludzie zaczęli mi wysyłać: Pani Dagmarko, Edzia robi live jakoś tak brzydko w stosunku do pani (…). Tak jak ja bym nagle była jakąś obcą osobą tak. (…) Edzia nagle się zaczęła dystansować ode mnie. Edzia nagle jakby zaczęła myśleć o solowej karierze. Tak mi się wydaje. Odpięła wagonik od lokomotywy. Ona cały czas gwiazdorzy i tak mi zaczynali ludzie pisać. Ja nie śledziłam jej live'ów. Edzia wagonik się odpiął, ale Edzia nie pomyślała, że wagonik nie zajedzie daleko bez lokomotywy. Niestety, o tym Edzia nie pomyślała.
Dagmara nie mogła na taki stan rzeczy pozwolić. Postanowiła więc zakończyć znajomość z Edzią.
Jakby Edzia zaczęła troszkę nieładnie się tam o mnie wypowiadać, bo ludzie mi to wysyłali. Jakiegoś ma tam kumpla swojego fryzjerczyka i z nim tam uskuteczniają… Ze mną było zero kontaktu i tak jest naprawdę, że mnie się to pierwszy raz zdarzyło. Wszystko dobrze gadamy, dzwonimy, nagle ch*j. Nagle nikt nic nie wie. (…) Urwała się ta znajomość, dla mnie już bezpowrotnie, bo jeżeli ktoś mi takie coś robi, to czyli nie kocha mnie ten ktoś tak jak ja tego kogoś. Więc nie są mi potrzebni tacy ludzie - stwierdziła w rozmowie z Joanną Koroniewską i Maciejem Dowborem.
fot. Instagram/queen_of_life_77
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie