
Przed laty blond gwiazda „Królowych życia” wyglądała zupełnie inaczej niż po zabiegach medycyny estetycznej.
Dagmara Kaźmierska swoim bezkompromisowym podejściem do życia i poczuciem humoru podbiła serca widzów „Królowych życia”. Jej znaki charakterystyczne to blond włosy, intensywna opalenizna, mocny makijaż i mnóstwo złotej biżuterii. Niejedna celebrytka chciałaby mieć tylu fanów na swoim Instagramie. Dagmarę Kaźmierską w sieci śledzi prawie 800 tys. osób. Dzięki temu gwiazda TTV może liczyć na pokaźne zarobki w zamian za reklamowanie produktów swoją twarzą.
Dagmara opublikowała właśnie zdjęcia z młodości. I okazało się, że dzisiejszy wizerunek ma niewiele wspólnego z tym jak wyglądała przed laty. Jako 18-latka miała długie ciemne włosy i dużo delikatniejszy makijaż.
Jak to fajnie mieć 18 lat. KIEDY TO BYŁO? Kochani, bawcie się, korzystajcie z życia. Uciekajcie od toksycznych ludzi, róbcie to, na co macie ochotę. Życie tak szybko mija... A drugiego nikt Wam nie da - napisała na Instagramie.
Mimo, że celebrytka korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, na zdjęciach z młodości wygląda pięknie. Upływający czas i bez poprawiania urody byłby dla niej łaskawy. Na zdjęciach widać, że już jako nastolatka była fanką biżuterii. Nosiła duże kolczyki i pierścionki niemal na każdym palcu.
Być może wkrótce na palcu Królowej życia zobaczymy również obrączkę! W wywiadach mówi, że jest zakochana, jednak nie zdradza nic na temat swojego wybranka.
Żadnych sukien nie mam, bo różnie może być. Może na biegu trzeba będzie wziąć ślub w dresie. Nie wiem jak będzie. Ale ślub jest w planach, zobaczymy. Na razie to jest tajemnica. Jak mówię o miłości to mam błysk w oku – wyznała w wywiadzie dla Jastrząb Post.
ZOBACZ: „Królowa życia” szczerze o pobycie w więzieniu: Całe noce wyłam!
W maju ubiegłego roku Dagmara Kaźmierska uległa wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego złamała obie nogi. Do dziś porusza się z pomocą kul i korzysta z rehabilitacji, by wrócić do pełnej sprawności.
Pamiętajcie nic ważniejszego nad miłość , rodzinę i zdrowie. Przychodzi moment i możemy to wszystko stracić . O mały włos już ,by mnie nie było i bawilibyście się na mojej stypie Ale jeszcze troszkę się ze mną pomęczycie – pisała po wypadku na Instagramie.
Nawet po tak nieprzyjemnych przejściach nie opuszcza jej pogoda ducha. I za to właśnie najbardziej kochają ją jej fani.
fot. Instagram.com/queen_of_life_77, suzibrzesinska
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie