Reklama

Dagmara Kaźmierska o incydencie z synem Conanem

12/04/2024 21:42

Dagmara Kaźmierska postanowiła wytłumaczyć zachowanie swojego syna Conana, który obraził Iwonę Pavlović. Z tego powodu produkcja programu wezwała celebrytkę na dywanik. Teraz Dagmara zastanawia się, czy zabronić swojemu dziecku przyjeżdżać do studia, aby mógł zasiadać na widowni.

W niedzielnym odcinku "Tańca z gwiazdami" doszło do niebywałej sytuacji. Iwona Pavlović po raz kolejny skrytykowała występ Dagmary Kaźmierskiej, mówiąc o "człapaniu". Wówczas głos zabrał syn celebrytki, Conan Kaźmierski, który wypalił do surowej jurorki:

Ja myślę, że pani Iwonka z takimi nogami by nawet kroku nie zrobiła. Przepiękny taniec.

To nie spodobało się Czarnej Mambie, która uznała słowa 22-latka za obraźliwe i niekulturalne.

Nie rozumiem wyjścia Conana na scenę i zbędnego komentarza. Tej pani już dziękujemy. Serio za długo już, a Conan - więcej kultury - stwierdziła później.

Po incydencie Dagmara otrzymała reprymendę od produkcji programu. Zachowanie Conana uznano za niedopuszczalne.

Produkcja "Tańca z Gwiazdami" ma dość Conana, który nie przestrzega zasad programu. Goście nie powinni wchodzić na parkiet, wręczać kwiatów i rzucać maskotek. Produkcja postanowiła porozmawiać na ten temat z Dagmarą. Od następnego odcinka Conana będzie mniej. Jest to program o gwiazdach i tancerzach, a nie o gościach z widowni - przekazał informator Pudelka.

Dagmara Kaźmierska o incydencie z synem Conanem

"Królowa życia" zastanawia się, jak w tej sytuacji postąpić z synem. Zdaje sobie sprawę, że zachowanie chłopaka było co najmniej niestosowne.

Jeszcze nic nie wiem. (...) No chyba mój syn musiałby dostać jakiegoś prztyczka w nos. Tak nie może być, że pewne rzeczy uchodzą nam na sucho. On już jest na tyle dorosły, tyle dostał wychowania i obycia, że wie, że to, co zrobił, było bardzo brzydkie. Za wszystko w życiu musimy płacić cenę. No i zastanawiam się, co zrobić z Conankiem - zastanawiała się podczas rozmowy z "Faktem".

SPRAWDŹ: Dagmara Kaźmierska wezwana na dywanik w Polsacie: Produkcja ma dość!

W końcu postanowiła wziąć Conana w obronę, tłumacząc jego wybryk silnymi emocjami. Następny odcinek odbędzie się dwa dni po jej urodzinach, więc szkoda, gdyby w tak wyjątkowym czasie Conan nie dopingował mamy.

Oczywiste jest, że to był po prostu wybuch emocji. Przecież on nie zrobił tego z antypatii do pani Iwony czy z ignorancji, bo on ją bardzo lubi. Po prostu nie wytrzymał i każdemu z nas się to zdarza. Emocje to jest ciężka sprawa. Robimy w emocjach bardzo wiele złych rzeczy. I oczywiście jest to troszkę dla niego usprawiedliwienie. (…) Ten dzieciak się po prostu zbyt mocno wczuł. Zdenerwował się. Dla niego mama zatańczyła najładniej. Niemniej, no nie możemy do końca wszystkiego usprawiedliwiać emocjami, ponieważ on już ma tyle lat, ile ma. On nie jest dzieckiem i on już wie, co wypada, a co nie wypada. (…) Po prostu użył troszeczkę niewłaściwych słów. Chociaż teraz będzie mój urodzinowy odcinek i fajnie by było mieć go przy sobie. Zobaczę. Może za tydzień przyjedzie - stwierdziła.

fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do