Reklama

Ciężka choroba wnuczki Leszka Millera postępuje. Na co choruje Monika Miller?

17/07/2023 14:27

Ból była tak silny, że młoda celebrytka dosłownie wyła i nie mogła wstać z łóżka. Po długotrwałych poszukiwaniach lekarze stwierdzili u niej szereg rzadkich schorzeń. Teraz doszła poważna dysfunkcja przełyku. Medycy rozkładają ręce, nie wiedzą dokładnie jak leczyć to schorzenie.

Monika Miller jest jedyną wnuczką byłego premiera Leszka Millera. Choć na początku pojawiała się w mediach w kontekście swojego znanego dziadka, szerokiej publiczności dała poznać się jako uczestniczka "Tańca z gwiazdami". Dziewczyna miała ambicje artystyczne. Najpierw parała się modelingiem alternatywnym, a następnie próbowała swoich sił w show-biznesie muzycznym.

Na co choruje Monika Miller?

Niestety wkrótce musiała przystopować z powodu całej serii schorzeń, które zaczęły ją trapić. Przed dwoma laty temu Monika zaczęła odczuwać coraz silniejsze bóle. W końcu cierpiała tak bardzo, że "wyła z bólu i nie mogła wstać z łóżka". Po długich poszukiwaniach przyczyny jej dolegliwości lekarze stwierdzili, że cierpi na chorobę Hashimoto, poprzedzającą cukrzycę insulinooporność, zaobserwowano również u niej guz w postaci niebezpiecznego grasiczaka, który zazwyczaj ma podłoże nowotworowe. Ostateczna diagnoza brzmiała jak wyrok - fibromialgia. To przewlekłe, niezapalne schorzenie tkanek miękkich.

Na Monikę spadło tyle zdrowotnych nieszczęść, że popadła w depresję. Zdecydowała mówić o swoim stanie zdrowia, aby uświadamiać w tym zakresie opinię publiczną.

Zdecydowałam się to zrobić, bo było bardzo dużo pytań ze strony znajomych, ludzi, z którymi pracuję. Pytali, dlaczego jestem znowu chora, na antybiotyku, smutna, dlaczego się nie odzywam. Już nie chciało mi się zdawkowo odpowiadać. Poza tym chciałam uświadamiać ludzi, czym jest fibromialgia, dzielić się swoim doświadczeniem. To jest też potrzebne ludziom, którzy na nią cierpią. W ogóle w każdej chorobie ważne jest szukanie wsparcia wśród ludzi, którzy chorują na to samo. Są fora, grupy, fundacje… - wyjaśniała w rozmowie z serwisem Medonet.

Celebrytka przekazała, że lekarze wykryli u niej jeszcze jedną chorobę, tym razem związaną z poważną dysfunkcją przełyku.

ZOBACZ: Wnuczka Leszka Millera jest nieuleczalnie chora: Wyję z bólu

To taka rzadka choroba. Do tej pory do końca jeszcze niezbadana. Nie można jej dokładnie jeszcze nazwać. Nie ma jednoznacznej diagnozy. Ta choroba związana jest z dolegliwościami przełyku i błędnikiem, który zajmuje się motoryką przełyku. Podobna jest do choroby refluksowej przełyku (GERD). Towarzyszy jej ulewanie, wymioty. Od dziesięciu miesięcy poddaję się badaniom, by dokładnie określić, co mi tak naprawdę jest. Było już wiele hipotez medycznych. Na przykład, że to przełyk dziadka do orzechów, odynofagia, zaburzenie motoryki przełyku. To trudno sprawdzić. To jest choroba czynnościowa. Przez dziesięć miesięcy zupełnie zniknęłam, bo praktycznie codziennie byłam na badaniu lub u jakiegoś lekarza. Miałam manometrię przełyku, gastroskopię, RTG przełyku z płynem, z kontrastem - wymieniała.

Życzymy Monice dużo zdrowia, mamy nadzieję, że wszystko zakończy się dobrze.

fot. Instagram/monika.milller, Facebook.com/Leszek Miller, KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do