Reklama

Anna Mucha chciała przerwać ciążę?! Miałam w ręku tabletki

25/09/2020 06:53

Anna Mucha, jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, znana jest z bezpośrednich i kontrowersyjnych wypowiedzi. Nie inaczej było tym razem. Czterdziestolatka przyznała, że myślała o przerwaniu pierwszej ciąży - miała już nawet w ręku tabletki poronne.

Anna Mucha wielokrotnie dała się poznać jako osoba, która nie boi się mówić tego, co myśli. Wyrażała swoje zdanie na temat praw kobiet czy seksualności, stawała w obronie matek i opowiadała o swoich doświadczeniach porodowych za co bywała krytykowana.

 

Tym razem postanowiła podzielić się nieznanym szczegółem ze swojego życia. Okazało się, że pierwsza ciąża dla Anny Muchy była nieprzyjemnym zaskoczeniem. Teraz jednak nazywa ten stan błogosławieństwem i opowiada o nim ze wzruszeniem.

 

Mnie osobiście ciąża zaskoczyła. Dziś mogę powiedzieć, bez żadnych konotacji religijnych, że to było błogosławieństwo i dziękuję za ten dar, ten przypadek. Jestem szczęśliwa i wzruszona. Natomiast na początku wcale taka wzruszona nie byłam - opowiedziała w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".

 

Anna Mucha nie chciała donosić ciąży. Nie tylko myślała o jej przerwaniu, ale nawet przedsięwzięła kroki ku temu, by samodzielnie dokonać aborcji. Otrzymała tabletki, ale w ostatniej chwili zdecydowała się podjąć inną decyzję.

 

Skontaktowałam się z Kobietami na Falach, przysłały mi tabletki. Leżały przez jakiś czas na mojej dłoni, potem w lodówce. Podjęłam inną decyzję, widząc, że mam koło siebie właściwego partnera. Tabletki zostały w lodówce - wyznała 40-letnia aktorka.

 

Obecnie uważa, że ciąża była dla niej wielkim szczęściem i cieszy się, że zdecydowała się urodzić. Daleka jest jednak od tego, by oceniać decyzje innych kobiet. Uważa, że każda z nich ma prawo decydować o tym, czy chce posiadać dziecko.

 

Jakiś czas później zgłosiły się do mnie dwie kobiety w ciąży z wielkimi rozterkami. Długo rozmawiałyśmy. Nie oceniałam ich decyzji. Zostawiłam tabletki na stole. Wyszłam.

 

PRZECZYTAJ TEŻ: Anna Mucha ma nowego partnera! Kim jest wybranek aktorki?

Macierzyństwo nie jest dla niej okresem beztroski. Cały czas martwi się o swoje dzieci i zastanawia, jakie czeka je przyszłość.

 

Największy mój strach codzienny to to, że ktoś je potrąci na pasach. Jak się rodziły, bałam się, że będzie wojna. Myślałam o bezpiecznym miejscu, gdzie mogłabym je wywieźć, bo ja nie jestem bohaterką, która miałaby umierać za ulicę. Teraz się boję, że moje dzieci będą żyły w trującym środowisku. Przeraża mnie, że przed zanieczyszczeniami możemy nie mieć gdzie uciec.

 

Miejmy nadzieję, że nie będzie aż tak źle, jak prorokuje aktorka.

 

fot. Instagram/taannamucha

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do