
To było do przewidzenia. Agnieszka Woźniak-Starak od dawna wspominała o tym, że dojrzewa do tego, aby odejść z telewizji. Po rezygnacji osób, z którymi współpracowała od lat, coraz trudniej było jej odnaleźć swoje miejsce w TVN-ie. W końcu podjęła ostateczną decyzję. "To był bardzo ważny czas w moim życiu, ale pora iść dalej" - przekazała w wydanym oświadczeniu.
Niewątpliwie Agnieszka Woźniak-Starak przez kilkanaście lat funkcjonowała jako jedna z największych gwiazd stacji TVN. Poprowadziła mnóstwo programów, w ostatnim czasie "Mam talent!" oraz "Dzień Dobry TVN". A wcześniej - "Big Brothera", "Azja Express" i "Na językach", a także liczne festiwale oraz imprezy okolicznościowe.
Jednak wszystko kiedyś się kończy. Prezenterka kilkakrotnie wspominała o odejściu na medialną emeryturę, zwłaszcza w momencie, kiedy wraz z większością prowadzących została zwolniona z "Dzień dobry TVN".
Teraz ogłosiła swoją decyzję na Instagramie.
Trudno mi w to uwierzyć, ale właśnie minęło 20 lat od mojego telewizyjnego debiutu. Przez ten czas przeżyłam kilka żyć, po drodze zamieniając TVP na TVN. Moja zawodowa droga, podobnie jak ta życiowa, bywała trudna i wyboista, ale jednak na tyle ciekawa i pełna zaskakujących zwrotów akcji, że nigdy nie wybrałabym innej - wspominała i przeszła do konkretów.
Zawsze marzyłam o tym, żeby moja praca była moją pasją i to się udało. Zawsze z wielkim entuzjazmem rzucałam się na nowe wyzwania, bo lubię zmiany. No właśnie, lubię zmiany… DLATEGO PO 12 LATACH ZDECYDOWAŁAM, ŻE ODCHODZĘ Z TVN-u. To był bardzo ważny czas w moim życiu, ale pora iść dalej.
Nie ukrywa, że nie potrafiła do końca odnaleźć się w nowej rzeczywistości, zwłaszcza po odejściu takich legend telewizyjnych jak Edward Miszczak, który obecnie pełni funkcję dyrektora programowego w Polsacie.
Ludzi, którym zawdzięczam najwięcej, dawno już w TVNie nie ma. Aldona Wejchert, Edward Miszczak, Piotr Korycki, Katarzyna Mazurkiewicz, Rinke Rooyens, dziękuję. Nigdy też nie zapomnę Waszego wsparcia w najtrudniejszym dla mnie momencie w życiu prywatnym. Lidia Kazen, Tobie też dziękuję, próbowałyśmy ???? - stwierdziła, umieszczając na końcu znaczący uśmieszek.
Następnie zasugerowała, że obecnie bliżej jej do mediów internetowych niż tradycyjnej telewizji. Przypomniała, że poza pracą w TVN-ie prowadzi poranny program w Onecie.
Tradycyjne media przestały być głównymi kanałami komunikacji. Trzeba iść z duchem czasu - przekazała.
Pudelek dotarł do informacji, które rzucają nowe światło na decyzję podjętą przez prezenterkę. W TVN-ie było dla niej coraz mniej pracy. Ostatnio pojawiała się jedynie w "Mam talent!", co zabierało jej niewiele czasu, zaledwie kilka dni w ciągu roku.
Agnieszka jest bardzo ambitna i kocha programy na żywo. Pierwszy poważny kryzys przeżyła, gdy Edwarda Miszczaka nie było już w stacji i Lidia Kazen jakiś czas później zdecydowała, by zwolnić ją z "Dzień Dobry TVN". Ona się tego nie spodziewała i myślała, że to już koniec jej czasu w stacji, ale wtedy ją zatrzymano, obiecując jej od razu nowe wyzwania i programy. Przyjęła więc z pokorą i ciekawością propozycję współprowadzenia "Mam talent!" - poinformowała osoba z otoczenia prezenterki.
SPRAWDŹ: Agnieszka Woźniak-Starak nie dostała apartamentu po mężu! Interweniowała teściowa
Wygląda na to, że Agnieszka Woźniak-Starak znajdzie stałe zatrudnienie w którymś z portali internetowych, gdzie będzie miała pełną swobodę działania.
Marzą się jej autorskie programy, na które będzie miała wpływ od A do Z. I niezależność. Niekoniecznie w telewizji, może być internet czy telewizja - mówi informator Pudelka.
Agnieszka Woźniak-Starak, fot. KAPiF
Agnieszka Woźniak-Starak, fot. Pawel Wodzynski/East News
Agnieszka Woźniak-Starak, fot. Pawel Wodzynski/East News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie