Reklama

Agnieszka Fitkau-Perepeczko otrzymuje dwie emerytury: Obie są DZIADOWSKIE

23/07/2025 06:00

Aktorka znana z "M jak miłość" nie ukrywa, że otrzymuje aż dwa świadczenia emerytalne. Jest zmuszona dorabiać, bo kwoty emerytur są na niezwykle niskim poziomie. Dwoi się i troi, aby stać ją było na podróżowanie pomiędzy dwoma znacznie oddalonymi od siebie krajami - Australią i Polską.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko w maju skończyła 83 lata, jest znana zaś ze swojej niespożytej energii i radosnego nastawienia do otoczenia. Wdowa po Marku Perepeczce w Polsce zaistniała przede wszystkim jako Simona z "M jak miłość". W latach 80 przeprowadziła się do Australii. Od tamtej pory swój czas dzieli pomiędzy kraj na Antypodach i Polskę.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko otrzymuje dwie emerytury: Obie są DZIADOWSKIE

Aktorka nie ukrywa, że nie jest zadowolona z emerytury. Otrzymuje dwa świadczenia - polskie oraz australijskie.

Obie są dziadowskie. Tutaj są dwa tysiące złotych. Jak zapłacę za mieszkanie w Polsce, to zostaje mi tysiąc. Jak zapłacę za benzynę, to zostaje mi jeszcze na telefon. (...) W Australii dostaje też dwa tysiące dolarów i to jest taka podstawa, że masz te dwie emerytury. Nie umrzesz z tego, ale nie poszalejesz za bardzo. Ale ja pracuję. Mam jakieś tantiemy za pracę w aktorstwie, w serialu, więc ja sobie daję radę. Tantiemy za "M jak miłość", za "Janosika" - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post.

W przeliczeniu na złotówki aktorka dostaje co miesiąc łącznie 6800 zł. W związku z zaistniałą sytuacją pani Agnieszka próbuje dorabiać, aby było stać ją na nieco więcej.

Mam zupełnie inną sytuację, bo mam dom w Australii, mam emeryturę australijską, mam emeryturę polską, spotkania, gdzie coś tam oferują i daję radę. To nie jest żadne bogactwo, oczywiście jak ktoś to usłyszy, to powie, że mi dobrze. (...) I zaraz mają żal, że ja mam dwie emerytury, ale ja zaryzykowałam i wyjechałam w 1981 roku - mówiła w wywiadzie.

SPRAWDŹ: Szokujące zachowanie Agnieszki Fitkau-Perepeczko na grobie męża. Internauci nie kryją oburzenia

Jakiś czas temu zastanawiała się nad sprzedażą domu w Australii. W końcu jednak doszła do wniosku, że jej się to nie opłaca.

Bardzo kosztowne jest (...), żeby ten dom sobie tak zrobić, żeby to była wygrana sprawa. To mnie kosztowało troszkę wysiłku, ale potem rozum przyleciał do mnie i powiedział: 'Ale co ty, zobacz, ile ty masz lat. Masz dwa miejsca do mieszkania, po co ci to? Będziesz się martwiła, co z nimi (pieniędzmi - red.) zrobić'. Jeżeli jest co do garnka włożyć, jest na bilet, ludzie zapraszają do różnych miejsc - ja np. jeżdżę do SPA, chodzę do restauracji, reklamuję - mam bardzo dużo takich ekstra przyjemności, na które prawdopodobnie stać tylko zamożne osoby - wyznała szczerze popularna aktorka.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko, fot. KAPiF

Agnieszka Fitkau-Perepeczko, fot. Facebook.com

Agnieszka Fitkau-Perepeczko, fot. Pawel Wodzynski/East News

Marek Perepeczko, Agnieszka Fitkau-Perepeczko, fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Jastrzabpost.pl
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do