Reklama

Agata Duda przerwała milczenie. Na koniec zacytowała słowa znanej piosenki

05/08/2025 19:18

Przez 10 lat Agata Duda milczała, choć wielokrotnie proszona była o zabranie głosu, choćby w sprawach związanych z walką o prawa kobiet. Dopiero na koniec podwójnej kadencji męża zabrała głos, aby wygłosić krótkie pożegnanie. "Ja chyba jestem najszczęśliwszym człowiekiem w tej kancelarii" - stwierdziła i zacytowała tekst pewnego przeboju.

Kancelaria Prezydenta zapewnia, że Agata Kornhauser-Duda była niezwykle dynamicznie działającą prezydencką małżonką. Podczas 10-letniej prezydentury męża wzięła udział w 3646 aktywnościach. Większość obywateli zapamięta jednak prezydentową jako "milczącą pierwszą damę", która wypowiadała się jedynie sporadycznie. Niektórzy mają w pamięci jedynie jej słowa o tym, że nie boi się Jarosława Kaczyńskiego, a także moment, w którym obwiniła media o szerzenie dezinformacji na jej temat.

Agata Duda przerwała milczenie. Na koniec zacytowała słowa znanej piosenki

W końcu głos w sprawie milczenia pierwszej damy zabrał Andrzej Duda. Tłumaczył, że jego żona nic nie mówi, ponieważ nie zamierza poruszać spraw związanych z polityką.

Moja żona zawsze do mnie mówiła: Andrzej to ty zostałeś wybrany na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, to ty zajmowałeś się polityką, ja nie chcę wypowiadać się na tematy polityczne, a próbują mnie do tego zmuszać i jeżeli zacznę się wypowiadać, będą zmuszali mnie do wypowiadania się na tematy polityczne. Tak jak zastawiano różnego rodzaju pułapki na panią prezydentową Marię Kaczyńską, która tutaj dla mojej żony była przykładem nieco ostrzegawczym i że po prostu ten tak zwany salon jest bezwzględny i wykorzysta każdą słabość osoby, która w istocie nigdy nie była w swoim życiu zaangażowana w politykę i nie zna pewnych metod rozgrywania kwestii politycznych - stwierdził.

We wtorek 5 sierpnia 2025 roku Andrzej Duda wręczył odznaczenia członkom swojej kancelarii, po czym para prezydencka pożegnała się. W tym momencie Agata Duda postanowiła przerwać milczenie i wygłosić krótkie przemówienie do zgromadzonych.

Ja już krótko. Szanowni państwo, przede wszystkim chcę podziękować za wspieranie mojego męża, ponieważ wszyscy wspierali państwo męża. Bardzo dziękuję za pomoc w moich działaniach. Nie ze wszystkimi z państwa miałam okazję współpracować, ale z wieloma tak, także bardzo dziękuję przede wszystkim za to merytoryczne wsparcie, za wszystkie projekty, które wspólnie zrealizowaliśmy, ale też za dobre słowo, za uśmiech, to było dla mnie bardzo ważne - przekazała.

SPRAWDŹ: Wiadomo, co Agata Duda chce wywieźć z Pałacu Prezydenckiego. Już pakuje walizki!

Na koniec zacytowała fragment tekstu przeboju zespołu Elektryczne Gitary "Koniec".

Coś się kończy, coś zaczyna. Ja chyba jestem najszczęśliwszym człowiekiem w tej kancelarii. Pożegnam się z państwem słowami mojej ukochanej piosenki: "to już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść" - zakończyła, śmiejąc się razem ze swoim mężem.

Andrzej Duda, Agata Kornhauser-Duda, fot. Wojciech Olkusnik/East News

Agata Kornhauser-Duda, fot. Anita Walczewska/East News

Agata Kornhauser-Duda, fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do