Reklama

Sylwia Madeńska o Mikołaju Jędruszczaku. Wbiła mu szpilę!

21/10/2020 06:51

Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak, zwycięzcy pierwszej edycji "Love Island", rozstali się. Mikołaj udzielił ostatnio wywiadu live, w którym rzucił w kierunku byłej partnerki wiele oskarżeń. Sylwia nie pozostała mu dłużna i w ostrych słowach skomentowała cały wywód swojego eks.

Wydaje się, że szczególnie źle rozstanie znosi Mikołaj Jędruszczak. Podjął nawet próbę przejścia na odwyk od social mediów, ale wytrzymał zaledwie... 27 godzin. Po powrocie opowiedział podczas live'a na Instagramie Przeambitni.pl o dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce podczas związku z Sylwią Madeńską. Oskarżał dziewczynę o kłamstwa, używanie fałszywego konta, z którego komentowała jego słowa. Zarzucał jej również, że nie informowała go o swoich wyjściach i planach. 

Sylwia poszła na urodziny. Martwiłem się o nią, bo takie imprezy się różnie kończyły. Pół nocy siedziałem pod jej domem, przyjechała z kolegą pijanym, którego musiała wyciągać z samochodu. Nie była w stanie mi poświęcić 3 minut, kiedy pół nocy się martwiłem. Poinformowałem ją, że takie zachowanie jest poniżej krytyki - żalił się celebryta z "Wyspy Miłości".

Nie ukrywał też, że Sylwia miała mu za złe, iż ujawnił informację o ich rozstaniu. Nie przeszkodziło mu to jednak podzielić się dalszymi detalami z ich życia.

Miała żal. Nie chciała, żebym to publikował, wiedziała, że to się odbije na jej karierze. Później starała się z tego wyjść z twarzą i walczyć o głosy sama (...). Widzieliście tylko zwiastun z naszego życia, nie wiecie, jak wyglądał cały film.

Następnie opisał to, co zdarzyło się podczas następnej imprezy,

Sylwia po raz kolejny zabalowała tak ostro. Dowiedziałem się od znajomego ochroniarza. Musiałem ją nietrzeźwą w stanie nieważkości odklejać od innych facetów (...). Pojechałem po nią, bo w takim stanie jak była, to można było z nią zrobić wszystko. Biła mnie po twarzy, ale udało mi się ją zabrać.

Stwierdził również, że wielokrotnie go okłamywała, zawiódł się na niej i nie mógł jej ufać.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak ROZSTALI SIĘ w trakcie "Tańca z gwiazdami"! "Płaczę pisząc ten post"

Sylwia nie pozostała mu dłużna i odpowiedziała na swoim InstaStory. Skomentowała jego opowieści, nazywając je “niestworzonymi”. Stwierdziła, że teraz dowiaduje się o rzeczach, które podczas trwania ich związku robił Mikołaj. Nie sprecyzowała jednak o co chodzi.

(...) uważam, że jeżeli osoba ma jakąkolwiek klasę i jest szczerze zakochana, to nie robi lajwa na temat związku i nie opowiada tam niestworzonych historii. W internecie nic nie ginie, do mnie też spływa wiele informacji na temat tego, co Mikołaj wyprawiał podczas naszej relacji, ale nie podzielę się tym z wami - napisała.

Pokusiła się też o uszczypliwy komentarz dotyczący klasy Mikołaja, a raczej jej braku. 

Prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy. I to żałosne zakończenie mogliście zobaczyć sami i to pozostawiam tylko waszej ocenie - podsumowała. 

Na koniec zdradziła kolejne, niepokojące szczegóły dotyczące ich rozstania. Czy to prawda, że Mikołaj śledził ją i nękał? 

Mam tylko nadzieję, że tak jak zapowiedział Mikołaj, że odetnie się ode mnie, tak rzeczywiście zrobi, że nie będzie mnie już śledził, nie będzie stał pod moim domem, nie będzie kazał o 2 w nocy schodzić na jakieś rozmowy.

Mamy kolejną, po rozwodzie Daniela Martyniuka, celebrycką wojenkę pary która nie potrafi się rozstać w zgodzie. Zapewne to jeszcze nie koniec i czeka nas ciąg dalszy ich niekończącej się historii.

fot. Instagram/sylwia_madenska_official

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do