
Tomasz Lis od 10 grudnia przebywa w szpitalu. Trafił tam na skutek tego, że bardzo źle się poczuł przed jednym z wywiadów w Olsztynie. Teraz czeka go żmudna rehabilitacja. Prosto ze szpitalnego łóżka złożył życzenia internautom.
Przykry widok, gdy znany z telewizji dziennikarz Tomasz Lis tuż przed świętami dzieli się publicznie takim zdjęciem. Poważny wyraz twarzy, smutne oczy, szpitalna pościel... Z pewnością nie tak wyobrażał sobie przedświąteczny czas.
Wszystkim Wesołych Świat. Życzę Wam, żebyście zawsze byli nad, a nie po wozem, a będąc 'pod' pamiętali, że to część życia i że zwykle, z czasem, można się wygrzebać - napisał Tomasz Lis na Twitterze.
Przyjaciele i bliscy dziennikarza pod zdjęciem na Twitterze przesyłają mu słowa wsparcia.
Mistrzem selfie to ty nie jesteś, influencerki z ciebie nie będzie. Zaręczam, że w realu wygląda duuuuuużo lepiej - napisała żona dziennikarza, Hanna Lis.
Trzymam kciuki! Wracaj szybko. I świętuj mimo wszystko - skomentowała dziennikarka Katarzyna Kolenda-Zaleska.
Tomku, zdrowia i siły! Bardzo wiele osób ściska za Ciebie kciuki i Ci kibicuje - dodał dziennikarz Tomasz Sekielski.
ZOBACZ: Tomasz Lis trafił do szpitala! Jego stan jest POWAŻNY
Problemy ze zdrowiem Tomasza Lisa wyszły na światło dzienne już cztery lata temu, gdy zasłabł podczas jednego z zagranicznych maratonów. Dziennikarz, jego bliscy a także lekarze, wciąż nie zdradzają co dokładnie mu dolega. Nieoficjalnie media spekulują, że mógł mieć udar, wylew lub zawał. Zwykle po takich zdrowotnych przejściach konieczna jest rehabilitacja i długotrwała opieka medyczna.
Dariusz Ćwiklak, zastępca redaktora naczelnego "Newsweeka", podczas gali wręczenia Nagrody im. Teresy Torańskiej odczytał publicznie sms-a od swojego szefa, którego dziennikarz wysłał tuż po tym jak trafił do szpitala:
Czasem złowrogi podmuch niespodziewanie i dosłownie zwala nas z nóg i w kilka sekund demoluje nam życie. Coś takiego przytrafiło mi się we wtorek pod Olsztynem. W takich sytuacjach najważniejsze jest to jak na nie reagujemy. Przede mną długa i żmudna rehabilitacja. Jestem totalnie zdeterminowany, by zrobić absolutnie wszystko co trzeba, by wrócić do zdrowia, pełni sił, pełnej sprawności i do was, tak szybko jak się da - napisał Tomasz Lis.
Życzymy dziennikarzowi zdrowia i mamy nadzieję, że mimo wszystko uda mu się spędzić święta z bliskimi.
fot. Instagram.com/tomasz lis, igalis, Twitter/lis_tomasz, Studio69, materiały prasowe
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie