Reklama
Jaką emeryturę Maryla Rodowicz otrzymuje po podwyżce
06/09/2023 07:00
W ostatnich latach słynna artystka spotkała się z wieloma przeciwnościami losu, w tym natury finansowej. Robi, co może, aby utrzymać swoją ukochaną willę. Jednak nie jest w stanie opłacić wszystkich należności ze swojej niskiej emerytury. Niedawno otrzymała podwyżkę, ale tak niewielką, że na niewiele się zda.
Maryla Rodowicz znana jest z tego, że często narzeka na swoją sytuację finansową, a także niską emeryturę. W ostatnim czasie artystka nie miała łatwo. Podczas pandemii nie mogła koncertować, zapytała więc fanów, czy nie mogliby wykupić "cegiełek", zaś ona odwdzięczyłaby się, występując dla nich online. Kiedy lockdown się skończył, otrzymała następny cios w postaci problematycznego rozwodu z mężem. Sąd nie zgodził się na to, aby Andrzej Dużyński płacił swojej byłej lubej alimenty.
Gwiazda została sama, a ma przecież na utrzymaniu pokaźną willę w Konstancinie, której za żadne skarby nie chce się pozbyć.
Pracuję dużo dlatego, że muszę opłacić rachunki. A jednak ten duży dom generuje codziennie duże koszty. Niestety, rachunki to rachunki i trzeba je płacić. W dodatku straciłam samochód, więc musiałam wynająć inny. To też kosztuje. Niedługo planuję wziąć auto w leasing na dwa lata - wyznała w rozmowie z "Super Expressem".
Jej piękna posiadłość otoczona jest ogrodem oraz lasem. Artystka wkłada mnóstwo wysiłku, aby utrzymywać ją na odpowiednim poziomie. Sama sobie nie poradzi, zatrudnia więc pracowników.
No niestety mam, a to jest kosztowne. Raz w miesiącu przychodzi ogrodnik, zwłaszcza teraz po zimie musiał zrobić prace wiosenne i od 20 lat mam tę samą gosposię – zdradziła wiosną w rozmowie z Jastrząb Post.
Jaką emeryturę Maryla Rodowicz otrzymuje po podwyżce?
Musi dwoić się i troić, koncertować, gdzie tylko może, ponieważ jej emerytura jest niezwykle niska. Maryla zapewnia, że w dawnych czasach PRL-u nie wiedziała dokładnie, w jaki sposób zabezpieczyć się na przyszłość.
W tej chwili jest większa świadomość. Są fundusze, akcje, obligacje, są większe możliwości i można pomyśleć o swojej przyszłości, o zabezpieczeniu się - przekonywała w rozmowie z Wideoportalem.
Przyznała, że jej emerytura nie należy do zbyt wysokich. Do niedawna otrzymywała 1670 złotych miesięcznie. Jak podał "Super Express" po waloryzacji kwota wzrosła do 1917 złotych, czyli otrzymuje dodatkowo 247 złotych. Trzeba przyznać, że nie jest to wygórowana suma.
ZOBACZ: Tak mieszka Maryla Rodowicz. Luksusowa willa piosenkarki robi wrażenie
Po wywiadzie, w którym ostro skrytykowała TVP oraz obecną władzę, pojawiły się głosy mówiące o tym, że może zostać zwolniona z telewizji publicznej. Ma jednak nadzieję, że nie straci posady jurorki w "The Voice Senior", ponieważ w jej sytuacji praca w telewizji jest niezwykle istotna.
fot. Instagram, KAPiF
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
"Bezpartyjni" popierający PiS i przez PiS finansowani. Uwaga na tę fałszywkę.
Sprzedać wile z ogrodem przeprowadzić się do bloku ani ogrodnik ani gosposia nie potrzebna. Rolnik też żyje z takiej emerytury i nie nażeka
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ja pierdzielę nie wiedziałam że z Maryli Rodowicz jest taka żebraczka. Prosić ludzi o wykupienie cegiełki -Szok . Ja przepracowałam 28 lat i wychowałam pięcioro dzieci a emerytury po waloryzacji mam 1780.39zł. i muszę żyć i nie żebram od ludzi. Mi jest ogrodnik jest nie potrzebny a tym bardziej gosposia . Niech sama się weźmie za pracę, uprawia ogródek i sama gotuje. Tyle w temacie....
Trza było płacić odpowiednie składki ZUS i by było więcej!!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Należało uczciwie płacić składki i zbierać A koncerty nie były charytatywne Było myśleć wcześniej że ZUS to nie instytucja charytatywna
To jest sedno sprawy. Trzeba było płacić większe składki to emerytura byłaby wyższa. Maryla Rodowicz sama decydowała o sposobie gromadzenia i deponowania swoich dochodów. Nic a nic nas nie obchodzi, że niska emerytura jest teraz dla niej problemem.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Bidulka.
Bidulka.
To żenujące proszę sprzedać willę kupić mały dom za resztę żyć a nie narzekać wdtyd co mają ludzie których nie stać na własne mieszkanie niech pani się wstydzi trzeba było odkładać pieniądze a nie jeździć po świecie i spać w najdroższych hotelach i wydawać na luksusowe życie
Jaka biedna na żebry musi iść samochód sprzedała biedulka do komunikacji nie wsiądzie bo się autobus zdziwi. Do roboty a nie ogrodnik ,służba, hrabina że złotówką w kieszeni. Cegiełki ale obciach żebraczka.
Nawet tyle bym jej nie dał jest zresztą praca na kuźni w Gorlicach przyjmują to dorobi!
Idź do córki,ona cię przygarnie. CHYBA.
Zamiast się gzić z cudzymi mężami i nago latać po hotelowych korytarzach, trzeba było myśleć o starości. Co za durne babsko!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
maryla powinna sprzedac wille z złotymi kranami i kupic cos mniejszego a nie nażekac nie dziwie sie jej byłemu mężowi że miał jej serdecznie dość jak odkładała tak ma zresztą nie cierpie starej prukwy bo nie ma swojej godnosci aby odpuscic występy
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.