
Dziennikarz ujawnił kulisy pracy i odejścia z popularnego programu śniadaniowego Telewizji Polskiej. Co sądzi o swojej antenowej koleżance Tamarze Gonzalez Pererze?
Nowy, jesienny telewizyjny sezon stoi pod znakiem zmian w obu programach śniadaniowych, zarówno "Dzień dobry TVN", jak i "Pytanie na śniadanie". Zmiany dotyczą prowadzących i z pewnością mają spowodować wzrost oglądalności. Szczególnym zaskoczeniem jest odejście ze "śniadaniówki" TVP2 popularnej pary - Robert El Gendy i Tamara Gonzalez Perey. Wydaje się, że dziennikarz pogodził się z decyzją swoich przełożonych.
Zmiany w życie są wpisane. Każdy dorosły człowiek wie, że nic nie trwa wiecznie. Oczywiście ja jestem bardzo związany sercem z tym programem od początku, kiedy pracuję w telewizji i dalej tak będzie, nic się nie zmieni. Ja wiem, że to jest najlepszy program śniadaniowy. Mieliśmy zawsze świetne oglądalności i to jest zasługa pracy całego zespołu, który jest ekstra - wyznał w rozmowie z Wideoportalem.
Roberta i Tamarę zastąpili Maciej Kurzajewski i Kasia Cichopek. Poprzedni prowadzący uważa, że nie ma możliwości, aby nie poradzili sobie jako nowi gospodarze programu.
Nowa para, która wejdzie, będzie miała ekstra po prostu sytuację. Tam jest przyjacielska atmosfera, nie ma żadnych wątpliwości, czy oni sobie poradzą, czy nie. Po prostu sobie poradzą. Będą mieli też wsparcie tych ludzi, którzy nam pomogli.
Być może El Gendy w przyszłości wróci do "śniadaniówki", którą tak bardzo ceni. Na razie jednak otrzymał od TVP inny projekt zatytułowany "Smaki świata po polsku", w którym wraz ze zwyciężczynią "MasteChefa" Olą Nguyen będzie prezentował egzotyczne potrawy serwowane w naszym kraju.
Za nami dwa lata świetnej pracy, wspólnej z Tamarą. Ja jestem prawie trzy lata związany z "Pytaniem..." jako prezenter, bo dokładnie we wrześniu 2017 roku wygrałem casting. To był najlepszy okres w mojej 18-letniej karierze zawodowej. Program śniadaniowy jest wpisany w moje DNA, ja po prostu kocham to i wierzę, że dzisiaj jest tak, kiedyś będzie inaczej. I jestem podekscytowany przede wszystkim tym, że będą zmiany, a zmiany zawsze są na lepsze, wzbogacają człowieka. A poza tym ja się ekscytuję tym, że nowe propozycje będą i ciekaw jestem jakie. Już jedną zdradzam - "Smaki świata po polsku". Co kolejnego czas przyniesie, nie wiem, Pan Bóg tylko wie.
Tamara Gonzalez Perea umieściła na Instagramie nagranie, w którym tłumaczy swoje powody odejścia z TVP. Twierdzi, że Impresariat TVP żądał od niej dzielenia się zarobionymi pieniędzmi z pracy poza telewizją. Prezenterka na takie rozwiązanie się nie zgodziła. Z kolei Robert El Gendy stwierdził, że z Tamarą zawsze pracowało mu się bardzo dobrze. Była fachowcem w prowadzeniu programu.
Tamara jest profesjonalistką w stu procentach. Zawsze była perfekcyjnie przygotowana do programu. Generalnie wspominam te dwa lata pracy z Tamarą jako właśnie najlepszy okres w tych 18 latach, gdzie jestem związany z Telewizją Polską. Uważam ją za osobę, która zawsze się przygotowała dobrze do programu. Dzięki niej stworzyłem to co stworzyłem i kocham ten program jeszcze bardziej. To jest najlepsza śniadaniówka w tym kraju. Będzie zmiana na pewno na lepsze.
Z pewnością Tamara swoim oświadczeniem zamknęła sobie drzwi do telewizji publicznej. Niewykluczone jednak, że Robert El Gendy w przyszłości wróci do "Pytania na śniadanie", o którym wypowiada się przecież w samych superlatywach. Jego zmiennik, Maciej Kurzajewski, wrócił teraz do programu po kilku latach przerwy.
fot. Instagram/robertelgendy_
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie