
Mąż występującej w nowym filmie Patryka Vegi Małgorzaty Rozenek przyznał, że na początku trudno było mu oswoić się ze scenami ostrego seksu, w których zagrała jego żona. W końcu jednak przeszedł nad tym do porządku dziennego, ponieważ zrozumiał na czym polega specyfika zawodu aktorki.
Małgorzata Rozenek jest jedną z trzech gwiazd, obok Anny Muchy i Zofii Zborowskiej, która wystąpiła w nowym filmie Patryka Vegi "Miłość, seks & pandemia" (obecnie dostępny na platformach streamingowych). Wszystkie trzy panie grają przyjaciółki, które nie mają szczęścia w miłości i są uzależnione od seksu.
Małgorzata odtwarza postać Nory, fotografki modowej, która nawiązuje namiętny romans z przystojnym, pozującym jej do zdjęć modelem. W filmie reżyser umieścił wiele odważnych i niezwykle dosadnych scen seksu, również pomiędzy postaciami granymi przez Małgorzatę Rozenek i jej partnera.
Celebrytka nie jest zawodową aktorką, więc tego typu sceny mogły nie być łatwym wyzwaniem zarówno dla niej, jak i jej męża. Radosław Majdan w rozmowie z Wideoportalem przyznał, że musiał oswoić się z tym tematem. Na pewno pomogła mu w tym myśl, że filmowym partnerem jego żony będzie ktoś, kogo zna prywatnie.
Na początku był to dla mnie temat, z którym się musiałem oswoić. Na pewno byłem zainteresowany, kto zagra rolę męską. Zagrał ją Wojciech Sikora, mój bardzo dobry kolega, więc było mi już z tym łatwiej. A później przeszedłem nad tym do porządku dziennego - wyznał.
Zrozumiał, że to tylko film i sceny, które pozornie mogą wydawać się realistycznie, polegają jedynie na wiarygodnej grze aktorskiej.
Wyobrażasz sobie żony aktorów czy odwrotnie, którzy się stresują i myślą o tym, co ich druga połowa robi na planie? Nie, jest to film, jest to kreacja artystyczna. Nie jest to rzeczywistość. Jest to świat wykreowany na potrzeby filmu, więc bardzo szybko to do mnie dotarło.
ZOBACZ: Kuba Wojewódzki ujawnił SMS-y od Małgorzaty Rozenek. Ich treść zaskakuje
Przyznał, że nie musiał wypytywać żony, co działo się na planie. Ona sama chętnie mu o tym opowiadała ze szczegółami.
Ona sama mi opowiadała. Małgosia, wracając do domu opowiadała co było na planie, nad czym pracowali itd. I o tych wszystkich trudach, o swoim podejściu do tego również, więc no była to ciężka praca dla niej.
Radosław przyznał, że teraz, kiedy Małgorzata ma więcej aktorskiego doświadczenia, z pewnością łatwiej jej będzie przyjąć następną rolę w tak dużej produkcji filmowej.
Wie więcej na temat siebie, jak wejść, jak okiełznać emocje, tremę itd., więc to jest dla niej bardzo duże doświadczenie w kierunku tego, żeby jeszcze spróbować swoich sił w filmie.
Jak sama zainteresowana przyznała, z pewnością nie jest to koniec jej aktorskiej przygody.
fot. YouTube/screeny, Kino Świat/mat. pras.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Fajna przygoda
De javu .????Całe życie ludzie potrafią grać ????
Teraz Radzio będzie miał zagawostke gdy podczas sexu z żoną czy naprawdę doszła czy to była gra aktorska ? :-)
Do tego nie trzeba być aktorką
są mężowie, którym odpowiada praca żony za sprzedawanie ciała, on nie musi pracować
Bo wy z tymi gwiazdami?jaka gwiazda z Rozenek. Litości nie macie mądrych tematów?
Ona tylko do tego wzięta bo nie każda aktorka tak chce ..seks dla niej to nic wielkiego. Użyje sobie...
Ona idzie na całość...nie patrzy na nic...użyje sobie seksu..dzieci na mądra matkę popatrzą bo przecież ona nie jest aktorką ...a Majdana wkrótce zostawi..
Ona idzie na całość...nie patrzy na nic...użyje sobie seksu..dzieci na mądra matkę popatrzą bo przecież ona nie jest aktorką ...a Majdana wkrótce zostawi..
Chyba nie wierzysz w to ze w filmach jest prawdziwy seks?
Oni już całkiem nisko upadli, ale proszę żeby Majdan nie komentował meczów piłki i nie oceniał , bo sam nic nie pokazał, wręcz zmarnował możliwości, może teraz wystąpić co najwyżej w drużynie piłkarzyków alkoholików celebrytów
Patologia, koleś robi dobrą minę do złej gry.