
Radosław Majdan zna Jarosława Bieniuka od dawna. W rozmowie z Wideoportalem wyjaśnia, dlaczego były piłkarz nie mógłby dopuścić się seksualnej agresji wobec kobiet, które go o to oskarżają.
Radosław Majdan zna Jarosława Bieniuka od wielu lat. Obaj mają za sobą karierę piłkarską, przyjaźnią się również prywatnie. W rozmowie z Wideoportalem były bramkarz wyjaśnił, dlaczego nie wierzy w winę Bieniuka oskarżanego przez dwie kobiety o gwałt i napaść na tle seksualnym.
- Pierwsze doniesienia medialne brzmiały bardzo nieprzyjemnie dla niego, ale już te późniejsze bardzo mocno je łagodziły - zauważył piłkarz.
Jarosław Bieniuk, fot. Andras Szilagyi/MWmedia
Radosław Majdan uważa, że Bieniuk jest bardzo odpowiedzialną osobą naznaczoną traumą po ciężkich życiowych doświadczeniach związanych ze śmiercią partnerki, Anny Przybylskiej.
- Nie wątpiłem w jego niewinność. Wydawało mi się, że ktoś, kto jest ojcem trójki dzieci, co jest bardzo odpowiedzialne, po tragedii, jaką przeżył w swoim życiu, bardzo mi się to wszystko nie sklejało - argumentuje.
ZOBACZ: Radek Majdan został dyrektorem apartamentowca.
Majdan twierdzi, że Jarosław Bieniuk jest człowiekiem bardzo pozytywnym, pozbawionym agresji, obdarzony radosną energią.
- Nie widzę momentu, kiedy on w życiu zrobił komukolwiek jakąś krzywdę z premedytacją. Zdecydowanie to wszystko nie pasowało mi do niego - zapewnił były sportowiec.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie