
Padły mocne słowa dotyczące rozstania Pauliny Smaszcz z Maciejem Kurzajewskim. Kobieta Petarda zasugerowała, że były mąż chce jej wszystko zabrać. Padły również słowa o rodzinie z długami oraz wrogiej kobiecie. Paulina Smaszcz przeżywa prawdziwy dramat, o którym opowiedziała po raz pierwszy.
Paulina Smaszcz podczas relacji live na Instagramie opowiedziała internautom o końcu związku z Maciejem Kurzajewskim. Z dziennikarzem TVP rozwiodła się w 2020 roku po 23 latach małżeństwa. Była dziennikarka zapewniła, że zawsze bardziej dbała o przechodzącego kryzys męża niż o samą siebie.
Zamiast spojrzeć na to, jak mnie traktuje, jak się do mnie odnosi, to skupiłam się na tym, jak mogę mu pomóc. Wydawało mi się, że wina zawsze leży po mojej stronie, bo dawałam za mało zainteresowania albo za bardzo skupiłam się na dzieciach - mówiła.
W końcu zdecydowała się na rozwód bez orzekania winy żadnej ze stron. Uważa, że w ten sposób popełniła błąd. Stwierdziła, że wówczas nie chciała podziału majątku, a teraz były mąż chce jej wszystko zabrać.
Stwierdziłam, że dam sobie radę, dlatego odpuściłam alimenty na siebie i dzieci, odpuściłam podział majątku, po prostu chciałam się szybko uwolnić. I teraz, po kilku latach, kiedy mój były mąż buduje sobie cudowne życie, chce zabrać nam wszystko. I jeszcze tonie w kłamstwach i budowaniu rzeczywistości, której nie ma. Dopiero teraz, po trzech latach po rozwodzie, walczę o to, żeby w ogóle coś zostało dla moich dzieci z tego, co razem budowaliśmy...
Mówiła również o sprawie sądowej, nowej rodzinie z długami i problemami oraz wrogiej kobiecie.
To, co przeżyłam przez ostatnie miesiące, kiedy odważam się walczyć o swoje, mając plik dokumentów sądowych przeciwko mnie, żeby zabrać mi i moim dzieciom wszystko, co zgromadziliśmy przez 23 lata, bo pojawiła się inna rodzina z długami i z problemami (co mnie naprawdę, sorry, ale nie obchodzi, bo moje dzieci i wnuki są dla mnie najważniejsze), pokazuje, że kobieta kobiecie wrogiem...
Następnie skupiła się na owej "wrogiej kobiecie", która niszczy pierwszą wybrankę.
ZOBACZ: Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski zostali DZIADKAMI: Na świat przyszła piękna dziewczynka
Kobiety też strasznie oszukują, mało tego, te "drugie", "trzecie" kobiety potrafią niszczyć jeszcze tę pierwszą albo dzieci z tego pierwszego związku. Dzieci niczego nie są winne! - zapewniła.
Poinformowała, że nie podda się i że postanowiła walczyć o to, aby z tego co budowała z Maciejem ocalić jak najwięcej dla swoich dzieci.
fot. Instagram, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest chora na nienawiść kobieta.
Zaczyna być już ta kobieta naprawdę wkurzająca,!!!! Po co robi z siebie taka męczennicę, zgłoś się babo do psychiatry i rozpocznij terapię, bo jesteś chora na głowę
Chory to ty jesteś i to nie uleczalnie ćwoku
A kto Wie jaka jest prawda ?Nie ferujmy wyroków ponieważ my nie sędziowie! A ludzie faktycznie potrafia kłamać ,kłamać i jeszcze raz kłamać! Znam przypadki ze mąż Zdradzal w sądzie przyznał się A po latach jak już tyłek odżył,to teraz na była zwala winy.Nie przyznając się że, był podejrzewany o pedofilstwo.Tak ze nie ferujmy wyroków bo świnie potrafią robić z siebie aniołki.A jak już jest drugą to faktycznie potrafi na pierwszej wszystkie psy wieszać! Nie znając realiów broni faceta z odzysku.A on przeszczesliwy i oklamuje ja .Tylko taka niech zobaczy decyzję rozwodu po czyjej stronie leży wina!I kto komu płaci alimenty oprócz dzieciom.
...co?
Paulinka, znowu piłaś - nie pisz...
Maciek wpadłeś z deszczu pod rynnę
Ale jakie alimenty na dzieci? Co im zabrać? Przecież to już dorosłe osoby. Z resztą nie bardzo chcą mieć kontakt z matką. Wstyd! Zamilkła by wreszcie
Absolutnie.walcz kochana .wiem coś o tym
Klasyka psychopatii w akcji. Paulisia tak sobie swoim charakterem zrobiła kuku że teraz ta wielka specjalistka od PR nie może żyć na takim poziomie na jakim by chciała. Chciwy obrzydliwy babsztyl. Patrzcie i uczcie się co ona robi - to jest klasyka ciemnej triady.
Nawet jeśli mówi prawdę, w co nie bardzo wierzę, bo gdyby ojciec krzywdził dzieci to nie zapraszałby go syn do Włoch, To po co w portalach i gazetach o tym mówić...
Paulino jak Tobie nie wstyd!!!!
Zaburzenie 1 stopnia ????
Maciek, albo ty ja uciszysz albo ja się osobiście do niej wybiorę i przyłożę swoją ściśniętą dłoń do jej nosa tak kilka razy z takim dużym rozmachem i siłą. I bedzie spokój. Na zawsze.