
Przez długi czas odczuwała rozrywający jej ciało ból, przez który nie mogła normalnie funkcjonować. Kiedy dowiedziała się co jej dolega, okazało się, że koszty leczenia choroby są olbrzymie. Celebrytka wystosowała więc ważny apel dotyczący refundacji kosztów.
Patricia Kazadi przez lata grała w serialach, nagrywała piosenki oraz prowadziła programy rozrywkowe w telewizji. W pewnym momencie zniknęła i przez dłuższy czas nie wiadomo było co się z nią dzieje.
Dopiero w ubiegłym roku udzieliła wywiadu "Wysokim Obcasom", w którym zdradziła, że choruje na endometriozę. Od dawna czuła silny ból, który uniemożliwiał jej normalne funkcjonowanie. Ból nasilił się w okresie, kiedy występowała w programie "Dance Dance Dance". Był tak silny, że Patricia zaszyła się w swoim domu i miała problemy nawet z tym, żeby się normalnie poruszać.
Ból był już taki, że z sypialni do kuchni czołgałam się na łokciach. Ciągnął w dół uda albo promieniował w górę, odbierał oddech. Był uporczywy, jakby ktoś zaciskał mi klatkę piersiową, albo czułam kłucia tak mocne, aż traciłam równowagę. Myślałam, że mam zawał. Kilka razy jeździłam na ostry dyżur. A to podejrzenie wyrostka, a to przepukliny, a to zapalenie trzustki. Chcieli mnie rozcinać. Nie zgodziłam się - opowiadała.
W końcu jeden z lekarzy znalazł przyczynę ciężkiego stanu pacjentki.
Na pierwszą wizytę zawiozła mnie mama. Doktor nie miał wątpliwości - endometrioza głęboko naciekająca. Najgorszy, IV stopień. Wpadłam na tym fotelu w ryk jak chyba nigdy wcześniej. Płakałam nie dlatego, że jestem poważnie chora. Płakałam, bo poczułam ulgę. Nareszcie ktoś mnie "widział", nie byłam w tym sama, nie wymyśliłam tego. "Przykro mi, że musiała pani tak długo cierpieć" - powiedział doktor. Bo ocenił, że chorowałam od kilkunastu lat.
Endometrioza oznacza obecność błony śluzowej macicy poza jamą macicy. Choroba dotyczy kobiet w wieku rozrodczym. Patricia może mieć poważne problemy z zajściem w ciążę, więc planuje zamrozić jajeczka. Skutkiem choroby może być duża opuchlizna brzuszna, która jest mylona z nadwagą. W dodatku odkryto, że ma część jelita zrośniętego z innym narządem wewnętrznym, co może spowalniać przemianę materii.
Od tamtej pory Patricia promuje wiedzę na temat schorzenia, ponieważ uważa, że potrzebna jest edukacja i uświadamianie dotyczące endometriozy. Zdradziła, że trwają prace nad lekiem, ale ich koniec jest daleki. Celebrytka zaapelowała o wsparcie finansowe ze strony państwa w postaci wprowadzenia refundacji dotyczącej operacji oraz leczenia choroby, ponieważ wiążą się z niezwykle dużymi kosztami.
Operacja na endometriozę kosztuje parędziesiąt tysięcy złotych. Często. Więc to są kwoty, na które praktycznie nikt nie może sobie pozwolić. Plus drogie leczenie. Potem jeszcze hormonoterapia, musisz brać hormony do końca życia, to też kosztuje. Wszelkie wsparcie finansowe. Oczywiście też wsparcie w edukacji lekarzy. To jest bardzo ważne, żeby jak najwięcej lekarzy było przeszkolonych w kierunku endometriozy - zaznaczyła w rozmowie z Pomponikiem.
Na razie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że opracowuje model kompleksowej opieki dla pacjentek z endometriozą.
fot. Instagram/kazadi_official, TVN/mat. pras., KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Od kiedy operacje nie są na NFZ Prywatnie to robią Ci którzy mają pieniądze. Trzeba się umówić i czekać jak to robi ,90% społeczeństwa.
Jestem po operacji na endo już ponad 10 lat. Nie płaciłam za operację.Za kurację hormonalną tak, bo leczyłam się prywatnie, u lekarza, który mnie operował. Miałam bardzo dobrą opiekę. Za operację, nie trzeba płacić ani zbierać kasy od ludzi. Nie tylko Ona cierpi, takich kobiet jest mnóstwo. Wstyd...
Miałam zabieg na endometrioze ,jakoś nie płaciłam za zabieg tylko za leki ,czym się różnię od tej pani?? jakie kilkadziesiąt tysięcy??w Polsce też dobrze robią ,ale co trzeba koniecznie za granicą??szok
czytaj ze zrozumienie, w którym miejscu ona prosi...wstyd nieuku
Operacja jakie przeprowadzają w prywatnych klinikach to co innego niż na NFZ, nie jest refundowany take leczenie, doinformuj się proszę
Ma pasożyty i dlatego ma problem ze zdrowiem. Na medycynie teraz nie uczą na ten temat. Podobno tylko 10 godzin.
Chyba się pan tego szarlatana Jerzego Zieby naczytał albo innej ruskiej propagandy. Jakiekolwiek choroby pasożytnicze rozpozna każdy dzieciak, poza tym jest mała szansa w ogóle je załapać.
Teraz wszystkie dolegliwości zwalane są na pasożyty!!! Czy to nowa moda medyczna?!!
Moja córka ma endometriozę IV stopnia -najgorszą jaka może być. Miała cztery operacje. I to wszystko robiono jej na NFZ. oczywiście jak chciała zajść w ciążę to musiała brać hormony ale to nie były takie pieniądze, że trzeba zbiórkę robić . Litości po co się ośmieszać tymi zbiórkami jak tle dzieci poważne chorują -pieniądze potrzebują i na tym się skupmy,Bardzo mi Pani szkoda bo wiem co to za paskudna choroba ale nie sądzę , żeby Pani nie miała na leki.....
Czytała pani artykuł? Nikt nie napisał o zbiórce a tytuł jest mylący... Zwykły klikbajt ???? wsparcie o które poprosiła to apel do ministerstwa o refundację leczenia... Wystarczy przeczytać artykuł do końca.... Słowa nie było o żadnej zbiórce
Proponuję do się doinformować na ten temat, NFZ refunduje inna operacje, często nie skuteczna, jedno odrasta, a prywatnie robią co innego i o to waLczy Pani Kazadi, by ta metode refundowali, czy już wszystko jasne?
A w kolejkę na NFZ to nie łaska jak większość się ustawić??? Lepiej żebrać??? Pracując w TV nie ma Pani kilkudziesięciu tysięcy na zabieg??? Żenujące...
Biedulka a jak była kasa to hulaj dusza a teraz prosi o wsparcie. Żenada
Czytaj artykuł najlepiej 3 razy bo nic nie zrozumialas, jprdle????♀️
Ja również choruje kilka lat. Bóle ustały od momentu kiedy lekarz zaproponował wkładkę domaciczną z hormonem. Koszt aż 1700 zł a nie kilkadziesiąt tysięcy. Wstyd
Jestem po operacji pół roku. Miałam tożsame rozpoznanie z bardzo obfitym naciskiem. Oczywiście leczenie hormonalne wprowadzone przez lekarza prowadzącego celem zmniejszenia rozmiarów nacieku płatne gdyż byłam na wizycie prywatnej. Leki w cenie przystępnej dla pracującej osoby opłacającej składki. Operacja na NFZ za darmo. Polecam szpital gorzewo - kruk operacj profesjonalna opieka też.
Mialas zwykła laparoskopie trzy dziurki i wycinanki, a nie to co robią prywatnie, kilka lat i co odrośnie to padkudzrwo hehehe powodzenia ????
Myślę, że opracja na NFZ to lepsze rozwiązanie. Trzeba oszczędzać na wypadek choroby. Trzeba myśleć przyszłościowo. Jeżeli pracując przy takich programach nie udało się odłożyć 50 tyś. Trochę wstyż zebrać. Nie mniej zdrowia życzę
Nie jest lepsza, to inna metoda!!!!!!! Tępe vc aby w jakim wy świecie żyjecie?!!!!!
Sama jestem po operacji endometriozy już prawie 14 lat, zabieg miałam robiony 2 miesiące od postawienia diagnozy na NFZ. Nic nie płaciłam ,robił mi to mój lekarz ginekolog do którego chodzę do tej pory prywatnie, po operacji leki które biorę nadal i nie rozumie po co płacić takie pieniądze skoro da się za darmo.