Reklama

Monika Zamachowska o braku pieniędzy z powodu bezrobocia

25/04/2020 08:00

Jeszcze niedawno była gwiazdą telewizji. Dziś jest bez pracy, zamknięta z mężem i dziećmi w czterech ścianach. Coraz bardziej zaczyna obawiać się o przyszłość.

Monika Zamachowska pracowała w TVP prawie 25 lat. Najbardziej znana jest z programu "Europa da się lubić", który był hitem w okresie, kiedy Polska stała się częścią Unii Europejskiej. W ubiegłym roku przed wyborami do Parlamentu Europejskiego na krótko wznowiono format wznowiono. Od wielu lat prowadziła też "Pytanie na śniadanie" i to z tego programu dziennikarkę zwolniono w pierwszej kolejności. Wówczas miała do telewizji wiele żalu.

TVP ma niezwykłą umiejętność wyrządzania podłości człowiekowi, któremu należą się kwiaty i tort albo chociaż uścisk dłoni i słowo "dziękuję" - powiedziała w rozmowie z "Galą".

Do tej pory Monika Zamachowska nie znalazła stałego angażu. Na razie udziela się w mediach społecznościowych, w których reklamuje rozmaite produkty i usługi.

Angażuję się w wiele przedsięwzięć, daję im 'twarz'. To są różne branże, dbam tylko o to, żeby się wzajemnie nie wykluczały. Od projektowania nieruchomości po promocję dobrych polskich kosmetyków, bycie twarzą kliniki medycyny estetycznej, promowanie ośrodków wypoczynkowych w moich mediach społecznościowych - wymienia Monika.

Wraz z pandemią koronawirusa dla dziennikarki przyszły naprawdę ciężkie czasy. Zarówno ona, jak i jej mąż, aktor Zbigniew Zamachowski, pozostają bez pracy. Dodatkowo, podobnie jak wielu Polaków, czas spędzają na przymusowej kwarantannie wraz z dziećmi.

Kwarantanna mija mi zaskakująco dobrze. Mamy chwilę dla siebie z mężem i dzieciakami. Mamy codziennie wspólny obiad. Gramy z mężem w karty, scrabble, kości. Oczywiście to ma złe swoje strony, bo ile można? W pewnym momencie człowiekowi denko trochę odbija, ale ja to lubię - wyznała w rozmowie z "Faktem".

Zdaje sobie sprawę, że oszczędności szybko się kończą, zaś bez stałego zatrudnienia może być ciężko.

Mój mąż jest pracoholikiem i nigdy go w domu nie było. Ja mam przerwę wywołaną bezrobociem, więc siłą rzeczy też jestem, ale cieszę się, że z nimi. W pewnym momencie zabraknie nam pieniędzy, ale ja mam na szczęście bardzo duży debet na koncie, także na razie jest ok.

Monika przyznała, że przestała przejmować się wieściami, które docierają do niej z byłego miejsca pracy. W kwietniu na antenie miała pojawić się nowa wersja jej dawnego programu zatytułowana "Ameryka da się lubić". Z powodu pandemii nagrania do programu przełożono. Po Monice prowadzenie przejęła Ida Nowakowska. Jak dziennikarka przyjęła tę wiadomość?

Spłynęło to po mnie. Trochę mnie to rozśmieszyło i trochę mnie to zażenowało. Dla mnie to jest troszkę niszczenie legendy, ale w sumie to moja wina. Jak rozpoczynaliśmy w 2019 roku w czerwcu format „Europa da się lubić. 15 lat później", wszyscy moi przyjaciele – również z programu jak m.in. Paolo Cozza – mówili: „Monika, nie rób tego, bo pokazujesz, że można dwa razy wejść do tej samej wody. Telewizja wykorzysta to w sposób koniunkturalny, bo jest upolityczniona, a później zobaczysz, pokaże nam wszystkim kwity". Dokładnie tak się stało - wyznała eks-gwiazda telewizji.

ZOBACZ: TVP zakpiła z Moniki Zamachowskiej?! "Europa da się lubić" wraca ze zmienioną nazwą i prowadzącą

fot. Instagram/monikazamachowska

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do