Reklama

Monika Zamachowska o TVP. Dziennikarka mocno uderza w byłego pracodawcę!

17/02/2020 06:48

Kilka miesięcy temu dziennikarka straciła pracę w Telewizji Polskiej. Była prowadząca "Pytanie na śniadanie" i "Europa da się lubić" nie przebiera w słowach, wspominając sposób w jaki ją zwolniono.

Po utracie pracy trzeba sobie szukać nowego zajęcia, szczególnie gdy bezrobotnym staje się z dnia na dzień. Tak było w przypadku Moniki Zamachowskiej, która przez długie lata prowadziła programy w Telewizji Polskiej.

Psuć się zaczęło po pamiętnym wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim. Monika Zamachowska i Michał Olszański w trakcie kampanii do Europarlamentu przeprowadzili rozmowę z prezesem PiS w "Pytaniu na śniadanie". Zaraz potem Olszański skomentował ów wywiad w serwsie Natemat, zaś Zamachowska wypowiedziała się na temat wywiadu w rozmowie z Wideoportalem. Po jakimś czasie oboje zostali odsunięci od prowadzenia "Pytania na śniadanie".

ZOBACZ: Monika Zamachowska o wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim: Bardzo wiele się nauczyłam...

Obecnie Monika Zamachowska pozostaje bez stałego zajęcia. Nie ukrywa, że ma żal do telewizji za to, że została usunięta z grafika.

TVP ma nie­zwykłą umiejętność wyrządzania podło­ści człowiekowi, któremu należą się kwiaty i tort albo chociaż uścisk dłoni i słowo "dziękuję" – wyznała w wywiadzie dla "Gali".

Zamachowska ma nadzieję, że uda jej się jeszcze kiedyś wrócić do telewizji publicznej.

To jest moja telewizja, od dawna to mówię. Ja się najlepiej sprawdzam w mediach publicznych - zapewniła.

Dziennikarka musi w inny sposób zarabiać na życie. Ratunkiem okazała się jej rozpoznawalność. Dzięki temu dorabia sobie jako influencerka, promując różne miejsca i produkty na swoich facebookowych i instagramowych profilach.

Angażuję się w wiele przedsięwzięć, daję im 'twarz'. To są różne branże, dbam tylko o to, żeby się wzajemnie nie wykluczały. Od projektowania nieruchomości po pro­mocję dobrych polskich kosmetyków, bycie twarzą kliniki medycyny estetycznej, pro­mowanie ośrodków wypoczynkowych w moich mediach społecznościowych.

O podreperowanie budżetu domowego zaczął walczyć również syn Moniki, który poszedł do pracy. Tomasz Malcolm (syn dziennikarki z poprzedniego małżeństwa) został… dostawcą jedzenia w firmie Uber. Monika wrzuciła na Instagram jego zdjęcie z podpisem:

Syn do pracy poszedł. No niestety nie każdemu niedziela dana do świętowania. Naprawdę nie zmuszałam…

W tym momencie już niemal cała rodzina stara się jak może, aby łączyć koniec z końcem. Dokładnie tak, jak w wielu "zwykłych" polskich domach.

 

fot. Instagram.com/monikazamachowska                                                                                                                                                                         

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do