
Mateusz Damięcki zdradził, że jego 2-letni synek Franek najlepiej czuje się w teatrze. Czy rośnie nowy członek aktorskiego klanu Damięckich?
Mateusz Damięcki rzadko mówi o swoim życiu prywatnym. W rozmowie z Wideoportalem uczynił wyjątek. Opowiedział o swoim synku, który choć ma dopiero dwa latka, już przejawia zainteresowanie aktorstwem.
Mateusz Damięcki w styczniu 2018 roku pobrał się ze swoją drugą żoną, Pauliną Andrzejewską. Kilka dni później na świat przyszedł ich syn Franciszek Mateusz. Zarówno aktor, jak i jego żona, która obecnie pełni funkcję wicedyrektora Teatru Muzycznego w Poznaniu, są osobami wyjątkowo zapracowanymi. W takiej sytuacji ciężko jest właściwie spełniać obowiązki rodziców. Jednak dzięki temu, że jasno określili swoje priorytety, udaje im się z powodzeniem łączyć pracę zawodową z wychowaniem dziecka.
Jesteśmy na takim etapie, że nasze dziecko jeszcze w wiele miejsc może chodzić i jeździć z nami. Nie jest zobowiązane żadnymi swoimi sprawami. Nie musi chodzić na razie do przedszkola ani do szkoły. Także możemy sobie pozwolić na to, żeby Franek był w tej chwili najszczęśliwszym dzieckiem na świecie.
Rodzice często zabierają chłopca ze sobą do pracy, co bardzo mu się podoba.
Trzy czwarte czasu spędza nie w domu czy w parku na spacerze. Większość z tego czasu spędza w najciekawszym i najbardziej odlotowym miejscu jakie można sobie wyobrazić, czyli za kulisami teatrów, na scenie tych teatrów, na widowni teatrów. Zamiast bawić się misiami, mówi do mikrofonu do ekipy, która właśnie stoi na scenie swoje uwagi, które jeszcze mało są artykułowane. Przenosi się z jednej części kulis na drugą, gdzie spotyka poprzebieranych za zwierzęta ludzi, wchodzi do garderób, jest częstym gościem pracowni charakteryzatorskich.
ZOBACZ: Mateusz Damięcki szczerze o żonie i życiu na walizkach: Czasami jest bardzo ciężko
Choć Franek ma dopiero dwa latka, żywo interesuje się wszystkim co otacza go w teatrze. Ogromny wpływ mają na niego ludzie, których spotyka na każdym kroku.
Widzę po prostu z ogromną radością jak wspaniale się rozwija i odczuwam ogromną satysfakcję z tego powodu, że mimo ciężkiego zawodu, jaki uprawiam ja i jaki uprawia moja żona, z pomocą naszych rodziców i przyjaciół. Jednak udaje nam się doprowadzić do tego, że nasz syn jest cholernie szczęśliwy.
Mateusz rozpoczął swoją przygodę z aktorstwem już w wieku 10 lat. Czy w takim razie Franek pójdzie w ślady taty i zostanie nowym członkiem aktorskiego klanu Damięckich?
Gdyby zaczął tak wcześnie jak ja to już za osiem lat będzie można go oglądać. Ale zobaczymy, to on sobie wybierze, on zdecyduje. Myślę, że już w tej chwili, biorąc pod uwagę zdolność podejmowania decyzji nie będzie miał z tym problemów w przyszłości - uważa Mateusz Damięcki.
ZOBACZ: Dzieci aktorów, które poszły w ślady znanych rodziców
fot. Instagram/mateuszdamiecki, pmandrzejewska
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie