
Była partnerka oraz matka syna Michała Koterskiego odniosła się do jego nowego związku. Na szczęście ich dziecko jest zbyt małe, aby dowiedziało się o nowej miłości tatusia z internetu.
Marcela Leszczak na Instagramie często porusza tematy związane z jej codziennym życiem oraz synem Fryderykiem. Niedawno podzieliła się z internautami niezbyt miłą nowiną dotyczącą Fryderyka, który miał w przedszkolu wypadek - uderzył się w głowę.
Modelka obserwuje wiadomości, które ukazują się na temat nowego związku swojego byłego partnera Miśka Koterskiego z aktorką Dagmarą Bryzek. Może odetchnąć z ulgą na myśl o tym, że Fryderyk jest zbyt mały, aby wyszukać w internecie rewelacje na ten temat. W odróżnieniu od wielu innych znanych mam stara się izolować dziecko i nie pokazywać je aż do przesady w internecie.
Mam radość tą, że on jest po prostu mały i go wiele rzeczy nie dotyczy. Nie wyszukuje w Google taty i mnie, żeby móc czytać różne rzeczy. A zanim dorośnie to ta cała sytuacja ucichnie. To są rzeczy nie do uniknięcia. Jak już się ludzie pojawiają w show-biznesie, są te rozstania i związki, i różne sytuacje życiowe no to wiadomo, że to jest wyciągane zawsze. Ja dbam o bezpieczeństwo Fryderyka i to jest dla mnie ważne. Ja dziecko pokazuję u siebie w social mediach, ale staram się, żeby on w tym nigdy nie uczestniczył - powiedziała w rozmowie z Wideoportalem podczas pokazu Anny Kubisz dla Europejskiej Platformy Recyklingu.
ZOBACZ: Synek Marceli Leszczak i Miśka Koterskiego miał wypadek. Przyjechało pogotowie!
Misiek w bardzo wyraźny sposób eksponuje swój nowy związek, często publikując zdjęcia ze swoją ukochaną. Marcela uważa, że gdyby znalazła się w podobnej sytuacji, jej miłość nie byłaby na pokaz.
Nie mam wpływu na drugiego człowieka. Michał zna moje stanowisko i zna moją opinię na ten temat, ale mogę powiedzieć ze swojej perspektywy, że nie jestem też w takiej sytuacji. Nie mam żadnego partnera, nie jestem zakochana, więc nie dzielę się czymś takim. Nie wiem jakby to było, gdyby był jakiś partner. Zresztą ja, jak inni obserwatorzy zauważyli, lubię się dzielić swoim życiem niedotyczącym mojej miłości. Lubię pokazać Fryderyka, takie codzienne rutyny, ale nie wiem czy chciałabym tak bardzo pokazywać sferę mojego życia prywatnego - stwierdziła.
ZOBACZ WIDEO:
fot. Instagram/marcelamargerita, misiekkoterski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie