Reklama

Małgorzata Rozenek pokaże film Vegi swoim synom? Nie miałabym z tym problemu

04/02/2022 05:58

Niepokoiła się, jak wypadnie obok swoich uznanych koleżanek. Nie miałaby jednak żadnych problemów, aby pokazać dorastającym synom film z erotycznymi scenami w swoim wykonaniu. Podała ważny argument.

Film Patryka Vegi "Miłość, seks i pandemia" jest kolejną głośną, polską produkcją, w której sprawy erotyczne odgrywają niezwykle istotną rolę. W filmie kontrowersyjnego reżysera możemy podziwiać plejadę gwiazd z Anną Muchą, Zofią Zborowską i Małgorzatą Rozenek na czele. Wszystkie z nich występują w niezwykle naturalistycznych, ostrych scenach seksu.

 

Małgorzata Rozenek zagrała fotografkę Norę, która przeżywa gorący romans z pozującym jej do zdjęć przystojnym modelem granym przez Wojciecha Sikorę. Jak można zauważyć już w zwiastunie filmu, kobieta nie rozstaje się z aparatem fotograficznym nawet podczas wyuzdanego seksu z partnerem, który uprawia w swoim atelier. W jaki sposób realizowane były namiętne sceny?

 

Odgrywanie tego wcale nie wygląda w sposób zbliżony do naturalnej sytuacji. Tak naprawdę graliśmy choreografię. Na przykład najpierw kamera filmuje tylko nasze twarze, potem jest kamera na ciało itd. Wszystko jest odarte z romantyzmu, nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek bliskością czy relacją - zapewniła w rozmowie z "Super Expressem".

 

Małgorzata Rozenek nie jest zawodową aktorką, więc starała się dorównać swoim doświadczonym koleżankom. Efekt wypadł jednak nadspodziewanie udanie.

 

Czułam presję, żeby nie zepsuć filmu Patrykowi. Wiem, jakim to jest ogromnym wyzwaniem logistycznym. Aktorki, z którymi grałam, są bardzo utytułowane, mają wiele świetnych ról na swoim koncie, więc miałam takie poczucie, że nie chcę im zepsuć tego filmu. Największą presję robiłam sobie sama, ale już mi to minęło. Już obejrzałam film. Już się nie dręczę - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post.

 

Małgorzata Rozenek pokaże film Vegi swoim synom?

Małgorzata Rozenek ma trzech synów, w tym dwóch dorastających - 15-letniego Stanisława i 11-letniego Tadeusza. Czy pokazałaby im ten odważny film?

 

Nie miałabym problemu z tym, żeby go zobaczyli. On jest filmem dosadnym, jest filmem wprost, ale jest filmem, który tłumaczy użycie pewnych środków aktorskich dla treści filmu i to jest ważne - wyjaśniła.

 

Z kolei mąż celebrytki, Radosław Majdan, wyznał w rozmowie z Wideoportalem, że początkowo musiał oswoić się z erotycznymi scenami, w których wystąpiła jego żona. W końcu jednak doszedł do wniosku, że wszystko co widzimy na ekranie jest przecież filmową fikcją.

ZOBACZ: Radosław Majdan zobaczył sceny seksu Małgorzaty Rozenek: Musiałem się z tym oswoić (EXCLUSIVE)

 

fot. Instagram/m_rozenek, YouTube.com/screeny, Kino Świat/mat. Pras.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do