
Prezenterka wyjawiła, że marzeniem jej córki jest studiowanie w Oxfordzie. Niestety czesne na tej prestiżowej uczelni jest niebotyczne i zdecydowanie przekracza jej możliwości. Magdalena Ogórek ma zatem inny docelowy kierunek dla swojej pociechy.
Magdalena Ogórek nadal jest jedną z czołowych gwiazd publicystyki TVP. Jednak w jej życiu zawodowym zaszła zasadnicza sprawa. Jakiś czas temu przestała prowadzić program "W kontrze". Zdecydowanie odcięła się od swojego kolegi Jarosława Jakimowicza, który pozostał na wizji wraz z nową, przydzieloną mu prezenterką. Magdalena Ogórek stwierdziła, że nie pojawia się już w programie, ponieważ wraz z Jakimowiczem mówią "zupełnie innymi językami".
Nie wiadomo, jak ta zmiana wpłynęła na sytuację finansową prezenterki. Niedawno została przyłapana przez paparazzich z torebką Diora w ręku. Można więc domniemywać, że nie jest u niej aż tak źle.
Tymczasem na Instagramie zapytana została, na jakie studia wybiera się jej, obecnie 17-letnia, córka. Magdalena Ogórek zdradziła, że jej pociecha chciałaby studiować w Oksfordzie, ale niestety nie ma środków finansowych, aby opłacić jej czesne W związku z tym prawdopodobnie wybierze zupełnie inny uniwersytet.
Bardzo chciałaby studiować kierunek "History&Politics" na Oxfordzie, natomiast obecny koszt tych studiów (po Brexicie) jest poza moim zasięgiem. Zrobimy rekonesans na uniwersytetach w Austrii i we Włoszech. Uniwersytet Mediolański ma bardzo dobre opinie. Póki co, za 2 tygodnie wylatuje na Oxford na tzw. krótki semestr letni.
Magdalena Ogórek skrywa swoją prywatność i nie chce opowiadać o mających kłopoty z prawem mężu, z którym aktualnie jest w trakcie rozwodu. Równie rzadko wypowiada się o córce. Jednak w jednym z odcinków jej programu wspomniała w o podróży do Amsterdamu, którą odbyła ze swoją latoroślą. Obie panie odwiedziły jedną z tamtejszych restauracji. Magdalena Ogórek wyznała, że była wstrząśnięta, kiedy kelner wziął je ze parę lesbijek i zaproponował zniżkę.
Ponieważ moja córka jest słusznego wzrostu, prawie jak mama. I jeszcze bywało tak, że jak miała 14 lat, to jeszcze łapała mnie za rękę. Bo ona kocha mamusię bardzo. Wchodzimy do jednej knajpy i podchodzi do nas miły pan kelner i zaproponował nam zniżkę. Jako że my jako para przyszłyśmy, to w ramach "pride" dostaniemy 20 procent zniżki. I mojemu dziecku się odechciało tego Amsterdamu. I mi się odechciało - wyznała wyraźnie wstrząśnięta.
Wiele osób zastanawia się, ile Magdalena Ogórek zarabia w TVP. Nieoczekiwanie głos w tej sprawę zabrał senacki marszałek Bogdan Borusewicz.
ZOBACZ: Magdalena Ogórek zarabia w TVP fortunę?! Prezenterka zabrała głos
fot. Instagram/magdalena.ogorek
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sezon ogórkowy trwa. Tylko dlaczego zaczynacie go od Mizerii??
Niech idzie do Jarosława A nie zetrzeć
A kto to?? Co ma wspólnego z PNŚ??!!
Moze na córeczkę trzeba założyć zrzutkę na Się pomaga.pl?
Widocznie torebki nie są oryginalne :)
Ja nie zarabialam w tvp ogromnych pieniędzy i moje dziecko skonczylo ptestiżowy Uniwerek w Anglii, wzielismy kredyt studencki, i jedna pensja s,la na utrzymanie. Cos za coś. Albo wymarzone studia albo botoks i ciuchy. Zrzutki nie będzie królowo!!!
Kobieta potrzebującą w trudnej sytuacji, wypadałoby pomóc na ogólnopolskiej zbiórce na zrzuta, :)