
W rekordowym tempie mama chorego na nowotwór chłopca zebrała fundusze na jego leczenie. Nie zabrakło istotnej pomocy ze strony Anny Lewandowskiej i innych celebrytek. Niedługo rozpocznie się leczenie dziecka w Izraelu.
W styczniu Magdalena Stępień wróciła na Instagram i poinformowała, że u jej półrocznego synka Oliwiera wykryto rzadki rodzaj raka wątroby. Razem z tatą dziecka, Jakubem Rzeźniczakiem, zapowiedzieli walkę o jego życie i zdrowie.
Wczoraj natomiast mama maluszka ogłosiła zbiórkę pieniężną na leczenie syna. Przekazała, że kuracja odbędzie się w Izraelu, zaś jej koszt to równowartość 350 tysięcy złotych. Podziękowała przy tym Annie Lewandowskiej, która znalazła klinikę oraz zorganizowała transport medyczny.
Opisała również, w jaki sposób dowiedziała się o tym, że jej dziecko jest ciężko chore.
W związku z tym, że dużo podróżowaliśmy, regularnie kontrolowałam wyniki badań mojego syna. Po powrocie do kraju z ostatniej naszej podróży również przeprowadziłam takie badania. Bardzo zaniepokoiły mnie ich wyniki. Postanowiłam nie odpuszczać i drążyć temat. I tak znaleźliśmy się w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tutaj, po wielu badaniach usłyszałam potworną diagnozę - mój półroczny synek ma ogromnego, bo aż 12 cm, guza na wątrobie! W tym momencie jakby cały świat się zawalił! - przekazała na Instagramie.
Oliwierek cierpi na rzadki, groźny nowotwór wątroby, na który w Polsce nie ma leków.
Wynik histopatologiczny dał przerażającą odpowiedź – MALIGNANT RHABDOID THUMOR LIVER. Jeden z najrzadszych, bardzo agresywnych i opornych na leczenie nowotworów złośliwych - mięsak tkanek miękkich, a w naszym przypadku wątroby. W Polsce Oliwier jest prawdopodobnie trzecim dzieckiem z takim rozpoznaniem. Z informacji, które do mnie dotarły, dowiedziałam się, że szansa na wyleczenie Mojego Małego Wojownika w Polsce to tylko 2%! Nie ma tutaj leku, który zatrzymałby te komórki nowotworowe.
Kwota potrzebna na leczenie została zebrana w rekordowym czasie 7 godzin. W nagłośnieniu zbiórki pomogły koleżanki Magdy z "Top Model" - Anna Markowska i Aleksandra Żuraw, a także Joanna Jabłczyńska i Marina. Magdalena Stępień ze łzami w oczach podziękowała wszystkim hojnym darczyńcom na nagraniu udostępnionym w InstaStories.
Kochani, ja nie wiem, co mam powiedzieć, ale z całego serca Wam dziękuję. Za całą pomoc i wsparcie. W imieniu Oliwierka też. To jest niesamowite, ile mamy tutaj cudownych ludzi, którzy pomogli nam i w tak szybkim tempie zebraliśmy tyle już pieniędzy.
Teraz nie ma chwili do stracenia. Po załatwieniu formalności Magda będzie gotowa, aby udać się wraz z dzieckiem do Izraela i niezwłocznie rozpocząć leczenie.
Ja właśnie otrzymałam dokumenty z Izraela, które muszę wypełnić i myślę, że w ciągu tygodnia lub dwóch znajdziemy się już tam na miejscu i będziemy próbować ratować mojego synka.
Życzymy Oliwierkowi dużo zdrowia, zaś jego rodzicom wytrwałości. Z pewnością wszystko zakończy się dobrze.
fot. Instagram/magdalena___stepien
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie