Reklama
Łukasz Nowicki i Ida Nowakowska o chorych na depresję. Te słowa nie powinny paść
05/06/2020 07:00
Prowadzący "Pytanie na śniadanie" sypnęli żartami podczas rozmowy z ekspertką o depresji. Oglądający program chorzy poczuli się urażeni.
O dwóch programach śniadaniowych - "Dzień dobry TVN" i "Pytanie na śniadanie" jest głośno, kiedy na antenie ma miejsce awantura lub prowadzący zaliczą wpadkę. Ostatnio tego typu mniejsze lub większe wpadki zaliczają prowadzący "Pytania...". To w tym programie windsurfer Wojciech Brzozowski zarzucił swojemu kontrrozmówcy, doktorowi Michałowi Sutkowskiemu, że to lekarze są winni kryzysowi spowodowanymi koronawirusem i to przez nich żona sportowca pozostaje bez pracy.
W najnowszym odcinku miała miejsce inna sytuacja, która wywołała niemały skandal. Tym razem "Pytanie..." poświęcone było depresji, chorobie która często jest niesłusznie bagatelizowana, choć stanowi coraz poważniejszy problem społeczny.
W programie Łukasz Nowicki i Ida Nowakowska gościli online prof. Marię Załuską, z którą rozmawiali o lekach antydepresyjnych. W związku z zakłóceniami w połączeniu, prowadzący zaczął żartować:
Bo za chwileczkę będę miał depresję i lęki z powodu pani, no błagam.
Po chwili rozradowany Nowicki pozwolił sobie na osobistą uwagę, która z pewnością była nie na miejscu:
Jak mam czasami doła, to myślę sobie, że wziąłbym sobie takie lekarstwo i byłbym taki wesoły, i szczęśliwy, i świat byłby taki piękny i różowy. A to chyba nie jest takie oczywiste.
Na koniec prowadzący w równie żartobliwym tonie postanowili zareklamować swój program.
Proszę Państwa, najlepszym lekiem na depresję jest "Pytanie na śniadanie" - stwierdził Łukasz Nowicki.
To prawda. Głowa do góry. Można też jeść i chrupać - wtórowała mu Ida Nowakowska.
Takie zachowanie nie spowodowało się wielu widzom, którzy pisali, że żadna choroba nie powinna być powodem do żartów. Oto jeden z komentarzy z Instagrama prezentera:
Dziękuję za okazanie lekceważenia wobec mnie i innych osób chorych na depresję. To naprawdę zabawna musi być choroba, skoro tak bardzo Pana rozśmieszyła. Niestety w ten czy inny sposób depresja towarzyszy mi od gimnazjum i już nie za bardzo śmieszy. Osiągnął Pan DNO i gratuluję dołączenia do Chajzera, od teraz będzie dla mnie Pan na tym samym poziomie. Może w tym roku będzie popularne wśród młodzieży łukaszować, tak jak w zeszłym chajzerować. Ciekawe, czy będzie Panu do śmiechu...
ZOBACZ: Filip Chajzer wyśmiał chorych na ataki paniki. Internauci chcą usunięcia prezentera z TVN!
W tym momencie Łukasz Nowicki wykazał skruchę i poprosił o wybaczenie.
To nie brak empatii, tylko bezmyślność, za którą przepraszam. Nie jestem zbyt mądry. Ale wyciągnę wnioski z tej sytuacji. Przepraszam - napisał.
Tymczasem Ida Nowakowska nie czuje się winna, więcej, jest zadowolona, ponieważ dostała wiele pochlebnych uwag na temat programu.
Tak jak w każdym programie emitowanym w czasie pandemii, staramy się polepszyć humory wszystkim telewidzom, którzy oglądają nas w tym trudnym czasie. Taki właśnie miał być ogólny wydźwięk na koniec rozmowy, skierowany do wszystkich telewidzów, a nie tych z depresją. Dostałam sporo wiadomości, w których telewidzowie dziękowali naszej redakcji za poruszenie tego niezwykle ważnego dla nich tematu i zrozumieli, że taki właśnie był wydźwięk tej rozmowy, za co dziękuję - powiedziała Pudelkowi.
Prowadzący powinni jednak pamiętać, że żadna choroba nie jest powodem do żartów, zaś program oglądają osoby chore, którym nie jest do śmiechu.
fot. Instagram/lukasz__nowicki, idavictoria
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Profesor Załuska, która wypowiadała się w tym materiale nagrała wraz rozmowę, w której odnosi się do tego, co zostało powiedziane w PnŚ. Warto obejrzeć i przemyśleć