
Niedawno brytyjski następca tronu niedawno przeszedł koronawirusa. Ale to nie jest przyczyna jego niepokojącego schorzenia.
Artykuł z września 2022 r.
W marcu dwór królewski z ubolewaniem poinformował, że książę Karol zakaził się koronawirusem. Syn Elżbiety II został odizolowany na okres 7 dni w Birkhall, domu królowej należącym do jej posiadłości Balmoral w Szkocji. Na szczęście Elżbieta, z którą Karol spotkał się 12 marca, nie została zakażona. Również żona księcia, Kamila, nie ma objawów choroby. Karol odbył kwarantannę bez większych komplikacji.
Niedawno przeszedłem cały proces walki z koronawirusem. Na szczęście ze stosunkowo łagodnymi objawami. Znajduję się teraz już po drugiej stronie tej choroby, ale wciąż muszę zachowywać dystans i izolację. Wszyscy się dowiadujemy, jak dziwne, frustrujące i często niepokojące jest to doświadczenie, gdy obecność rodziny i przyjaciół nie jest już możliwa, a normalne struktury życia zostają nagle usunięte. W tak bezprecedensowym i niespokojnym czasie moja małżonka i ja myślimy szczególnie o wszystkich tych, którzy stracili swoich bliskich w tak trudnych i nietypowych okolicznościach, oraz o tych, którzy muszą znosić choroby, izolację i samotność - powiedział w wideo opublikowanym na Instagramie.
Uwagę oglądających przykuły jednak niepokojąco wyglądające dłonie księcia, które są napuchnięte i mają mocno zaczerwienioną, a momentami wręcz siną barwę. Na innych zdjęciach dopatrzono się również, że podobnie opuchnięte są stopy przyszłego władcy. Czy to pozostałości po koronawirusie? Z pewnością nie. Choć dwór królewski w tym przypadku milczy, angielski arystokrata, podobnie jak jego matka choruje na dziedziczną chorobę.
ZOBACZ: Szok! Książę Karol jest gejem? Następca tronu przyłapany z chłopakiem FOTO
Mowa tu o tzw. objawie Raynuada, który często powiązany jest z chorobami autoimmunologicznymi. Jego cechą charakterystyczna jest zmiana barwy dłoni i stóp - najpierw bledną, a potem stają się sine i zaczerwienione. Pojawiają się też niegojące się ranki, zwłaszcza na czubkach palców (dlatego na niektórych zdjęciach widać, że Karol ma w tych miejscach naklejone plastry opatrunkowe).
Królowa Elżbieta nosi często rękawiczki, co jest czynnością jak najbardziej wskazaną w przypadku tej choroby. Niestety przypadłość nie jest ona uleczalna, więc chorzy tym bardziej powinni o siebie dbać.
fot. Instagram
Artykuł pierwotnie opublikowany w kwietniu 2020.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie